Rowerem przez Wisłę

Prace na linii kolejowej nr 12 Skierniewice – Łuków i most na rzece Wiśle uzyskały dofinansowanie z Unii Europejskiej. Jest to jeden z czterech projektów polskich inwestycji transportowych z zakresu Mobilności Wojskowej. Projekt zakłada poprawę jakości połączenia kolejowego, w tym modernizację dwutorowej linii kolejowej na odcinku Góra Kalwaria – Glinki. W związku z planowaną modernizacją powstał pomysł ujęcia w projekcie ścieżki pieszo-rowerowej przez most kolejowy. Obecnie obie miejscowości łączą dwa mosty: kolejowy i kołowy. Żaden z nich jednak nie posiada bezpiecznego połączenia pieszo-rowerowego. 

– Od dłuższego czasu promuję pomysł utworzenia ścieżki pieszo-rowerowej na odcinku od Góry Kalwarii do Glinek przez most kolejowy. Wystosowałem pismo do PKP PLK z pytaniem, na jakim etapie jest inwestycja. 4 marca dostałem oficjalną odpowiedź, w której poinformowano mnie, że proces jest na etapie projektowym, jest więc szansa na wprowadzenie do projektu ścieżki pieszo-rowerowej – mówi pomysłodawca petycji, Marcin Podgórzak.

Tego typu ścieżka łącząca dwa brzegi Wisły mogłaby stać się atrakcją turystyczną dla rowerzystów i nie tylko.

– Oba brzegi Wisły mają wiele do zaoferowania turystom, więc dlaczego by tego nie połączyć i nie stworzyć przestrzeni do rozwoju. Warto też wspomnieć o projekcie „Blue Valley – Wiślanym Szlakiem”. To inwestycja, która przebiega przez 4 województwa: świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie i mazowieckie. Ma połączyć je drogą rowerową z prawdziwego zdarzenia, głównie wzdłuż Wisły. Dobrze byłoby to wykorzystać i przy okazji stworzyć pewnego rodzaju łącznik obu brzegów – mówi Marcin Podgórzak.

Przypomnijmy, że projekt „Blue Valley – Wiślanym Szlakiem” zakłada budowę dróg rowerowych na wałach przeciwpowodziowych Wisły i jej dorzeczy. Będzie to około 600 km ścieżek rowerowych wraz z infrastrukturą rekreacyjną. Pozwoli to na rozwój turystyczny i promowanie dziedzictwa kulturowego poszczególnych regionów.

Proponowana przez Marcina Podgórzaka ścieżka pieszo-rowerowa oprócz zalet turystycznych ma jeszcze inny cel.

– Mieszkańcy narzekają na wykluczenie komunikacyjne, które dotyka osoby bez samochodów. Glinki są bardzo słabo skomunikowane z najbliższym miastem, jakim jest Góra Kalwaria. Jeśli chodzi o ruch samochodowy, zwraca się na niego dużą uwagę, a zapomina się często o rowerzystach czy o pieszych. Chodzi więc nie tylko o turystów, lecz także o ludność lokalną – przekonuje.

W ciągu tygodnia udało się zebrać ponad 1000 podpisów.

– Staram się nagłośnić tę sprawę, liczę na wsparcie przynajmniej ze strony samorządów, ale i instytucji na wyższych szczeblach. Z mojej strony powstała petycja, którą popiera dużo osób, jednak dobrze by było, gdyby ktoś „wyżej” zainteresował się tą sprawą. Jestem mile zaskoczony, że tak dużo osób pomaga mi w tej kwestii. Są to nie tylko podpisy pod petycją, lecz także pozytywne komentarze dotyczące tego pomysłu, a nawet telefony, które od kilku dni odbieram w tej sprawie. Widać, że jest to bardzo potrzebna rzecz – podsumowuje Marcin Podgórzak.

Poparcie dla petycji można wyrazić na stronie www.naszademokracja.pl, wystarczy wpisać nazwę „Bezpieczna ścieżka pieszo-rowerowa przez most kolejowy Glinki-Góra Kalwaria”.