Reklama
Odkryj serce Twojej społeczności – zapisz się na newsletter Przeglądu Piaseczyńskiego!
 

 

 

 

Cuda w Pyrach

Cuda w Pyrach
Do świateł w Pyrach na ul. Puławskiej się stoi. A od przejścia dla pieszych przy kościele kierowcy wjeżdżają w nową rzeczywistość – jadą i to często tzw. „zieloną falą”.

Każdy, kto jeździ rano do Warszawy, przywykł już do korków na ul. Puławskiej. Od pewnego czasu jednak można zaobserwować interesujące zjawisko. W zależności od godziny, o której startujemy ze skrzyżowania z ul. Okulickiego, utkniemy w korku tuż za nim, albo dalej, przed skrzyżowaniem z ul. Geodetów. A potem już bardziej się stoi niż jedzie. I tak aż do Pyr. A dokładnie do sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych przy kościele, ewentualnie nieco wcześniej, przy skrzyżowaniu z ul. Pelikanów. Tu bowiem następuje zjawisko niezwykłe: za światłami robi się pusto. Po zapaleniu się zielonego kierowcy wkraczają w nową rzeczywistość – zaczynają jechać, najczęściej spory fragment udaje się im przejechać tzw. „zieloną falą”, bez zatrzymywania się na każdym kolejnym skrzyżowaniu. Jak to możliwe, skoro w Pyrach samochody z ul. Puławskiej nie znikają, przeciwnie, nieco ich przybywa od strony ul. Baletowej. Zjawisko to występuje niezależnie od godziny czy pory dnia. Jedynym rozwiązaniem tej zagadki wydaje się ustawienie sygnalizacji świetlnej. Intuicję tę potwierdza Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

– Obecnie trwa przebudowa sygnalizacji świetlnych na ulicy Puławskiej na odcinku od granicy miasta do skrzyżowania z ul. Domaniewską – informuje. Prace mają związek z budową drogi rowerowej. Docelowo sygnalizacja ma działać w trybie akomodacyjnym, czyli analizować ruch i dostosowywać się do niego.

– System osiągnie pełną sprawność dopiero po zakończeniu wszystkich prac. Do tego czasu trwające roboty mogę mieć wpływ na płynność ruchu na Puławskiej – przyznaje Gałecka. – Po ich zakończeniu sytuacja nie tylko wróci do normy, ale wręcz powinna ulec poprawie. Nowa sygnalizacja działać będzie w pełnej koordynacji w celu osiągnięcia efektu „zielonej fali” na kolejnych mijanych skrzyżowaniach – obiecuje.

Termin zakończenia budowy drogi rowerowej planowany jest na koniec października. Na razie nie wiadomo, czy równocześnie wystartuje nowe ustawienie świateł. ZDM szykuje dla kierowców jeszcze jedną miłą niespodziankę – z inicjatywy Biura Polityki Mobilności i Transportu planowane jest mianowicie podniesienie dopuszczalnej prędkości na ul. Puławskiej z 50 do 60 km/h.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama