Reklama
Odkryj serce Twojej społeczności – zapisz się na newsletter Przeglądu Piaseczyńskiego!
 

 

 

 

Architekci Piaseczna

Architekci Piaseczna

Kultura kształtowania krajobrazu miejskiego jest wprost proporcjonalna do wiedzy, poczucia estetyki, stanu majątkowego społeczności, która żyje na danym terenie i oczywiście od tradycji, a często niestety od warunków politycznych. Piaseczyński bałagan architektoniczny wynika z wolności, jaką dano budowniczym w kształtowaniu krajobrazu naszego miasta. Ta zasada „braku zasad” króluje nam od ponad stu lat i czasami śmieszy, ale częściej irytuje. Zaciekawiło mnie jak to się działo w tym naszym piaseczyńskim budownictwie od początku XX wieku. Kto w tym czasie wprowadzał ład i harmonię na ulice zapyziałej osady, bo jak pamiętamy w „nagrodę” za zbyt czynny udział w powstaniu styczniowym odebrano nam prawa miejskie i miasto królewskie nazwano „osadą”. Podjęłam próbę odszukania architektów projektujących budynki w Piasecznie, co okazało się karkołomne ze względu na zupełny brak źródeł, niechęć właścicieli budynków do rozmów lub całkowity brak dokumentacji w tym temacie. Mój „Poczet architektów i budowniczych Piaseczna” jest ciągle wzbogacany nowymi informacjami.
Urodziłam się w czasie, gdy w Piasecznie burzono zabytki i budowano miasto z bloków. W latach pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych z cegły (bloki przy ulicy Puławskiej, Szkolnej i słynny czerwoniak przy ul. Kościuszki), potem ruszyła wielka płyta. Dziś te osiedla wyglądają nieco lepiej, nawet u niektórych budzą sentyment. Na szczęście posadzono w porę drzewa, które po pewnym czasie zasłoniły brzydotę architektury. Jednak nie to mnie ciekawi. Są w Piasecznie perełki architektoniczne (lub były), o których warto pisać. I na pewno nie jest to miasto bloków. Choć i tych lekceważyć nie zamierzam, bo dały w pewnym czasie godne warunki mieszkaniowe rzeszy pracowników piaseczyńskiego przemysłu.
Ponieważ dworce kolejowe są wizytówkami miast, pierwszeństwo w opisie dam kolejce grójeckiej i projektantowi dworca piaseczyńskiego architektowi Konstantemu Sylwinowi Jakimowiczowi. Kim był?
Urodzony w Warszawie w 1879 roku w zamożnej rodzinie mieszczańskiej początkowo pobierał lekcje rysunku u Gersona, później w Monachium u słoweńskiego malarza Antona Ażbe. Rodzice dość szybko zorientowali się, że syn ma nad przeciętną wyobraźnię przestrzenną i nie malarstwo, lecz architektura będzie jego profesją. Studia na Politechnice Warszawskiej zakończyły się dla Jakimowicza w czasie strajku szkolnego w 1905 roku. Finałem edukacji młodego Konstantego był dyplom inżyniera architekta z Politechniki w Karlsruhe u profesora Friedricha Weinbrennera w 1906 roku, a także świadectwo ukończenia Instytutu Inżynierii Cywilnej w Petersburgu. Ciekawiło mnie, jaki nurt architektoniczny, bo czasy były mocno zwariowane, zainteresował młodego Jakimowicza i okazało się, że jeszcze przed uzyskaniem dyplomów publikował w prestiżowych tygodnikach, z których można czerpać informacje o upodobaniach młodego architekta. W „Tygodniku Ilustrowanym” z 1901 roku pisze: „Droga wytknięta! Ziemie Mazurskie, Kujawskie, Podlaskie itd. itd. czekają na swoich Matlakowskich, Witkiewiczów i Gnatowskich. Towarzystwo „Polska sztuka stosowana” rozpoczyna działalność swoją. W kaplicy Witkiewicza rodzi się myśl, że znajdujemy się w zaraniu renesansu polskiego”(zachowana pisownia oryginalna).
Zachwyt nad kaplicą w zakopiańskim kościele stworzoną przez Witkacego jest tak szczery i tak detalicznie przemyślany, że brzmi jak manifest artystyczny Jakimowicza. Polska architektura historyczna będzie mu najbliższa w realizacji dzieł wielkich i małych. W publikacji Andrzeja Olszewskiego z 1959 roku czytamy o Jakimowiczu: „W latach 1909-1912 Jakimowicz realizuje szereg prac jako architekt drogi żelaznej Herby–Kielce. Jego projektu są też dworce kolejek dojazdowych: Warszawa-Most, Wawer, Otwock. Na specjalną uwagę zasługują budowane w latach dwudziestych dworce w Wilanowie i Klarysewie, są one przykładem tak powszechnej i lubianej wówczas formy „dworkowej”. Nawiązywanie do form historycznych widoczne jest i w innych pracach Jakimowicza z lat dwudziestych. Dom Księży Emerytów przy ul. Ratuszowej w Warszawie (1926) to prosta bryła kryta dachem czterospadowym, ożywiona tarasowymi schodami. Dom Akademiczek przy ul. Górnośląskiej (1927) nawiązuje w swej attyce do formy polskiego renesansu”. Olszewski nie wymienia Piaseczna i Gołkowa, a przecież i tu Konstanty projektuje dworce kolejowe na zlecenie właścicieli kolejki. Ten piaseczyński w stylu tak ulubionym przez architekta. Niestety! Dworzec przebudowany w 1946 roku stracił styl i tylko fotografie pokazują jego czyste architektonicznie piękno. W którym roku powstał? Twierdzi się, że w latach 20. XX wieku. W dziale Badań i Dokumentacji Zabytków Warszawy i Mazowsza trzy autorki – Margerita Szulińska, Ewa Popławska-Bukało, Anna Marconi-Betka piszą o Piasecznie: zespół dworców kolejowych Grójeckiej Kolejki Dojazdowej. Stacja Piaseczno Miasto: dworzec zbudowany ok. 1925 r. itd. (info z 2006 roku)
Dziwne! Bo posiadam dowód w formie fotografii z 1918 roku, na której dworzec stoi jak ten dworzec (przecież nie napiszę jak byk). Sięgam po książkę „Piaseczno zabytki architektury” Ewy i Włodzimierza Bagieńskich na str. 20 autorzy piszą „...dworzec wzniesiono ok. 1914 r...”. Wierzę Bagieńskim, tym bardziej że od 1912 r. Jakimowicz jest w Warszawie. Prowadzi praktykę projektową, od 1916 r. zostaje urzędnikiem Magistratu, a od 1918 r. obejmuje posadę w Ministerstwie Robót Publicznych. Tworzy budynki użyteczności publicznej, sakralnej i prywatne domy. Kilka w Piasecznie i Konstancinie, ale nikt mi nie potrafił wskazać które.
W latach 1923-1929 projektuje kościół w Jazgarzewie w parafii św. Rocha i ten projekt wśród zaprojektowanych przez artystę obiektów sakralnych uznany jest za najciekawszy. Trójnawowy z dwoma kapliczkami bocznymi w stylu uważanym za narodowy, stanowi przykład architektury manierystycznej i barokowej. Oto moja wisienka na tort.
Po 1946 roku Konstanty bierze udział w odbudowie Warszawy. Umiera w 1960 roku. Pochowany na Powązkach.
Cdn.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama