Reklama

Różowa skrzyneczka w Lesznowoli

Różowa skrzyneczka w Lesznowoli

Autor: Fot. Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Noblistów Polskich w Lesznowoli/FB

Po tym jak koszyczki ratunkowe, lokalna inicjatywa udostępniania środków higienicznych, zadomowiły się w piaseczyńskich szkołach, pierwsze różowe skrzyneczki z podpaskami i tamponami pojawiły się w kolejnej gminie. I wywołały spore emocje.


Informacją o zainstalowaniu różowych skrzyneczek w damskiej toalecie pochwaliła się na swoim profilu w mediach społecznościowych sama szkoła.

- W naszej szkole powstały dwa Punkty Pomocy Okresowej (na parterze oraz drugim piętrze-toalety damskie). Są to zawieszone ogólnodostępne różowe skrzyneczki, w których znajdują się produkty menstruacyjne. Każda osoba potrzebująca może anonimowo zabrać z niej podpaski czy tampony, a każda osoba, która chce pomóc może coś w niej zostawić – czytamy na fanpejdżu Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Noblistów Polskich z Lesznowoli. Informacja ta wywołała sporo emocji i lawinę komentarzy. Oczywiście większość osób poparło pomysł. Pojawiły się oczywiście pytania o to, czy skrzyneczki zainstalowano też w innych szkołach. Większość komentatorów jest zdania, że tak powinno się stać. Ale na jednym z lesznowolskich forów dyskusyjnych rozgorzała też spór ideologiczny. Poszło o treść napisu na jednej z zamieszczonych kartek informujących o tym, że jest to „miejsce przyjazne osobom menstruującym”. Część komentatorów poczuła się wręcz oburzona tym, że zamiast napisu dziewczynki czy kobiety pojawiły się „osoby menstruujące”. Admini jednak komentarze te ukryli/usunęli, co oczywiście również spotkało się z krytyką.

Temat różowych skrzyneczek w lesznowolskiej szkole pojawił się również w…Konstancinie-Jeziornie. Jedna z internautek zapytała bowiem czy taki pomysł został już zrealizowany w którejś z konstancińskich szkół. W komentarzach nie brakowało sarkazmu i złośliwości pod adresem władz gminy, które zostały obarczone odpowiedzialnością za brak takiej inicjatywy. Część osób nie wie, że w większości przypadków miejsca, w których można dzielić się środkami higienicznymi, powstaje z inicjatywy oddolnej – rodziców, samych uczennic, zwłaszcza w przypadku szkół średnich, nauczycieli, a znacznie rzadziej dyrekcji szkoły, nie mówiąc o gminie czy powiecie jako organie prowadzącym. Każdy taki projekt musi jednak otrzymać zgodę dyrekcji a ta często zależy również od pozytywnej opinii Rady Rodziców, ale również organu prowadzącego. Jednak jeśli nikt nie podejmie oddolnej inicjatywy, szanse na to, że w szkole pojawi się „koszyczek ratunkowy”, czyli inicjatywa jednej z mam z „Krauzówki”, która rozszerzyła się na wszystkie szkoły w Piasecznie a także Centrum Kultury, Bibliotekę Publiczną czy Jadłodzielnię, czy „różowa skrzyneczka” firmowana przez ogólnopolską fundację, są znikome.

Warto więc podjąć taką inicjatywę, zwłaszcza, że podpowiedź jak ją przeprowadzić, można znaleźć w internecie lub zapytać tych, którym już się udało. Zwłaszcza, że poza doraźną pomocą w razie potrzeby skorzystania ze środków higienicznych, pojawienie się skrzyneczek w szkolnych toaletach jest okazją do przekazania kilku ważnych informacji o biologii człowieka, ale może być również lekcją empatii.

Czytaj również: Koszyczek ratunkowy w kolejnych miejscach


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama