Mundurowi natychmiast podjęli pościg przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. W końcu kierujący postanowił zjechać na pobocze. Jednak gdy funkcjonariusze podeszli do pojazdu zauważyli, że fotel kierowcy jest... pusty. Na tylnym siedzeniu siedziały za to trzy osoby, które chórem odpowiedziały, że żadna z nich pojazdem nie kierowała. To tłumaczenie nie przekonało stróżów prawa, ponieważ doskonale wiedzieli, kto siedział za kierownicą. Był to 35-letni mieszkaniec Grójca.
Funkcjonariusze szybko ustalili, co było powodem takiego zachowania mężczyzny. Otóż badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do czerwca 2023 roku.
Sprawa swój finał będzie miała w sądzie, gdzie 35-latek wytłumaczyć się będzie musiał nie tylko z popełnionego wykroczenia, ale również kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Postępowanie w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze