Syreny słychać w Baniosze, Tomicach, Wojciechowicach, a nawet Sierzchowie i już wszyscy wiedzą wypadek na skrzyżowaniu w Dobieszu.
– Czego ja tutaj nie widziałem. Takie zwykłe kolizje to prawie codzienność, ale tutaj jeździ także bardzo dużo rowerzystów. Dla nich i dla nas pieszych, to jest dopiero wyzwanie, choćby przejść na drugą stronę ulicy. Tutaj ludzie nie mają umiaru, znaki ograniczające prędkość nic dla nich nie znaczą – mówi Jan mieszkaniec miejscowości.
Pod koniec września starosta piaseczyński Ksawery Gut poinformował o przygotowaniach do budowy ronda w Dobieszu, właśnie na wspomnianym skrzyżowaniu Leśnej i i Mazowieckiej. Informacja ucieszyła zarówno mieszkańców ja i gospodarzy gminy.
– Zdecydowanie na wspomnianym skrzyżowaniu w Dobieszu budowa ronda jest potrzebna. To jedno z najniebezpieczniejszych skrzyżowań w naszej gminie. Dochodzi na nim do licznych wypadków. Wynikających między innymi z ograniczonej widoczności dla wyjeżdżających z dróg podporządkowanych oraz zbyt dużej prędkości rozwijanej przez samochody na głównej ulicy Mazowieckiej mimo obowiązywania na niej ograniczenia prędkości do 40 km/h – komentuje Piotr Chmielewski rzecznik prasowy ratusza w Górze Kalwarii.
Kiedy rozpocznie się przebudowa skrzyżowania dróg łączących Dobiesz, Wojciechowice i Sierzchów z drogą krajową tego jeszcze nie wiadomo. Sama procedura kompletowania dokumentacji zapewne zabierze dużo czasu. Należy uzbroić się w cierpliwość.
Napisz komentarz
Komentarze