-Przy każdym większym deszczu na przejściu dla pieszych i ciągu pieszo-rowerowym przy ulicy Wojska Polskiego przy rondzie z Masztową potop - podkreśla Piotr Wojciech Krawiecki, mieszkaniec Kuleszówki i członek Rady Soleckiej Antoninów Kuleszówka. - Co z tym można zrobić? Może w końcu jakiś sołtys czy radny (wybory za pasem) zająłby się tym tematem? Kałuże są tak wielkie, że trudno ich nie dostrzec nawet przez okno samochodu, nawet jeśli tam się nie przechodzi czy nie jedzie rowerem. Kto podejmie rękawice? - dopytywał w mediach społecznościowych.
Jak twierdzą mieszkańcy, problem kilkukrotnie zgłaszany był do starostwa powiatowego, na zlecenie którego kilka lat temu wybudowano rondo. - Efekt na zdjęciach mówi sam za siebie. To rondo to fuszerka - podkreślają. - Przy okazji to rondo i jego bezpośrednie otoczenie jest bardzo zaniedbane, rzadko sprzątane, w centrum ronda żadnych krzewów, ani kwiatów, wokół walają się śmiecie itp. a jest to miejsce uczęszczane przez rowerzystów i pieszych, nie mówiąc już o setkach pojazdów.
Zlikwidować raz na zawsze
Mieszkańcy podkreślają, że inne nowe ronda w okolicy są zadbane. Sugerują uszczypliwie, że to w Kuleszówce miałoby szansę wygrać w konkursie na najbardziej zapomniane i zaniedbane przez zarządcę. Ponadto nie mogą doczekać się choćby nadania mu nazwy.
Starosta Ksawery Gut zapewnia, że problem z zalewaniem tego miejsca jest znany urzędnikom. - Będziemy działać, żeby to zjawisko zlikwidować - dodaje.
Jak donoszą mieszkańcy, niedługo po naszej interwencji, bo już w piątek (9 lutego) na miejscu pojawiła się ekipa ze sprzętem, którym oczyściła studzienkę. Jednak jak się okazuje, nie były to jedyne prace w tym miejscu. - Po nagłośnieniu przeze mnie problemu zgłosił się do mnie pan Tomasz, który nie jest nawet mieszkańcem naszej gminy. Radny gminy Lesznowola z sympatii do mnie postanowił nam pomóc - informuje Piotr Wojciech Krawiecki. - Dysponując dwoma pracownikami i z moją pomocą wykopał odpływ, za co w imieniu mieszkańców bardzo dziękuję. Natomiast moim zdaniem, aby problem wyeliminować raz na zawsze, konieczna jest przebudowa studzienki - dodaje Piotr Wojciech Krawiecki.
Napisz komentarz
Komentarze