Na drodze pośpiech się nie opłaca! Jazda z prędkością 2 razy wyższą od dopuszczalnej jest nie tylko nierozsądna ale też niebezpieczna, szczególnie jeżeli do łamania przepisów prawa, dochodzi w obszarze zabudowanym! Jakie konsekwencje niesie za sobą lekceważenie ograniczeń prędkości przekonał się 37-latek zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Tomice.
Na drodze pośpiech się nie opłaca! Jazda z prędkością 2 razy wyższą od dopuszczalnej jest nie tylko nierozsądna ale też niebezpieczna, szczególnie jeżeli do łamania przepisów prawa, dochodzi w obszarze zabudowanym! Jakie konsekwencje niesie za sobą lekceważenie ograniczeń prędkości przekonał się 37-latek zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Tomice.
Na pędzącego z dużą prędkością nissana uwagę zwrócili funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki, pełniący służbę nocną w radiowozie nieoznakowanym wyposażonym w wideorejestrator. Pomiar prędkości wykazał, że kierujący porusza się z prędkości 127 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Co więcej, na kierującym wrażenia nie zrobił nawet fakt, iż zbliża się do oznakowanego przejścia dla pieszych. Ten "rajd" musiał zostać przerwany. 37-latek usiłował wytłumaczyć policjantom, że jedzie szybko bo chce mu się spać...
Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych, a na jego indywidualne konto dopisanych zostało 15 punktów karnych. Przez najbliższe 3 miesiące w aucie będzie musiał zajmować fotel pasażera, ponieważ stracił też prawo jazdy.
Miejmy nadzieję, że czas bez prawa jazdy skłoni 37-latka do refleksji nad własnym zachowaniem i uświadomi go, że jazda z nadmierną prędkością i lekceważenie obowiązujących przepisów nie przynoszą żadnych zysków, a jak widać same straty. Zalecana jest również powtórka z przepisów, chociażby tych dotyczących podstawowych znaków drogowych oraz obowiązków kierującego zbliżającego się do przejścia dla pieszych.
Napisz komentarz
Komentarze