Ruszył sezon na zbieranie grzybów. W Powiecie Piaseczyńskim lasów mamy nie mało. Warto jednak pamiętać, że nie wszędzie można zbierać grzyby, bo może grozić to mandatem.

Nie wszyscy amatorzy grzybów zdają sobie sprawę, że wyprawa do lasu może się skończyć karą. Nawet w wysokości 5 tyś zł. Leśnicy zapewniają, że wszystko zależy od typu wykroczenia, jednak warto mieć na to na uwadze przed wejściem do parku narodowego lub rezerwatu przyrody.

Gdzie nie zbierać?

Grzyby w polskich lasach można zbierać bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów i w zasadzie bez ograniczeń, ale są pewne wyjątki. - Nie wolno ich zbierać w niektórych częściach lasu, gdzie jest stały zakaz wstępu:  na uprawach do 4m wysokości, w drzewostanach nasiennych i powierzchniach doświadczalnych, w ostojach zwierzyny. Nie wolno ich także zbierać na obszarach chronionych: w rezerwatach i parkach narodowych. Rygorystycznie należy przestrzegać zakazu wstępu na tereny wojskowe. – komunikują Lasy Państwowe.

W Powiecie Piaseczyńskim na terenie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego utworzono 11 rezerwatów przyrody. Można je zwiedzać poruszając się wyłącznie po istniejących drogach i znakowanych szlakach turystycznych. Na terenie gminy Piaseczno znajdują się rezerwaty Chojnów, Uroczysko Stephana, Pilawski Grąd, Biele Chojnowskie i Las Pęcherski. W okolicach Konstancina znajdziemy Łęgi Oborskie, Łyczyńskie Olszyny, Skarpę Oborskę i Obory. Natomiast na terenie gminy Prażmów, są rezerwaty Łoś i Skarpa Jeziorki. Tam zbieranie grzybów nie jest mile widziane.  

Kary do 5 tysięcy

Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, w parkach narodowych oraz rezerwatach przyrody zabrania się m. in. pozyskiwania, niszczenia lub omylnego uszkadzania roślin oraz grzybów. Za złamanie przepisów możemy zostać ukarani przez straż miejską lub leśną. Obie służby mają prawo do wystawienia nam mandatu. Jak dużego? Waha się on od 20 zł do nawet 500 zł. To zależy od przewinienia i skali wyrządzonych szkód w mieniu państwowym. Natomiast mandaty do 5 tyś zł grożą za wyrzucanie śmieci do lasu czy ścinanie drzew. Chociaż o tym, chyba już nikomu nie trzeba wspominać.

Mimo wszystko, Polska ma miano jednego z najbardziej przyjaznych grzybiarzom krajów w Europie. Przykładowo w Niemczech jest zupełnie inaczej. Tam z lasu można wynieść do 1 czy 2 kg grzybów na osobę, a kary za niestosowanie się do ograniczeń sięgają ok. 7 tyś zł.

Czytaj więcej: Przywróćmy piękno polskim lasom