Poszukujesz dodatkowego telewizora do sypialni, kuchni czy pokoju dziecięcego? Nie zależy ci na tym, aby był ogromny, tylko aby pasował do wnętrza twojego domu? Jeśli nie wiesz na co zwrócić uwagę i obawiasz się nieuczciwych sprzedawców, którzy namówią cię na coś zupełnie ci niepotrzebnego i drogiego, przeczytaj poniższe wskazówki!
Wielu telewidzów nie wyobraża sobie rodzinnego domu bez telewizora. Prawdopodobnie należysz do nich także ty i podobnie jak nas nie przekonują cię argumenty, że „wszystko można znaleźć w Internecie”. Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, skoki Kamila Stocha, przełomowe wydarzenia dla kraju i świata koncerty upamiętniające naszych idoli jak np. te poświęcone Krzysztofowi Krawczykowi czy nasze ulubione seriale i programy telewizyjne – to tylko niektóre z propozycji telewizyjnych, którymi najlepiej cieszyć się za pomocą telewizora. Czy na nowy telewizor trzeba wydać kilkukrotność swojej pensji? Absolutnie nie! Choć oczywiście istnieją sprzęty z tzw. wyższej półki, często stanowią one przerost formy nad treścią. Tymczasem istnieje wiele bardzo przyzwoitych, dobrej jakości telewizorów wykorzystujących najnowsze technologie, które nie pochłoną naszego całego rocznego budżetu. Co jest ważne przy wyborze telewizora?
Wielkość matrycy
Matryca to po prostu ekran telewizora. Opisując matrycę telewiza bierze się pod uwagę kilka parametrów: długość przekątnej ekranu, rozdzielczość sposób podświetlenia ekranu. Pierwszym kryterium wyboru telewizora jest jego wielkość. W ostatnich latach bardzo modne stało się kupowanie telewizorów o olbrzymich ekranach (np. ok. 75 cali). Czy jednak należy podążać za tą modą? Niekoniecznie. Należy pamiętać, że telewizor o bardzo dużej matrycy będzie prezentował się dobrze jedynie w równie przestronnych wnętrzach. Jeśli duży telewizor umieścimy w małej przestrzeni, to po pierwsze bardzo ją przytłoczy, nie skomponuje się z resztą wnętrza. Korzystanie telewizora wielkości 65 cali i więcej w małym pomieszczeniu może być wyjątkowo uciążliwe, trzeba bowiem pamiętać, że im ekran jest większy, w tym większej odległości od niego należy oglądać obraz. W przeciwnym razie postacie na tak dużym telewizorze mogą wydawać nam się nienaturalnie duże, a wzrok szybko zacznie się męczyć.
Popularnym rozmiarem telewizora wśród mniejszych modeli są te z ekranem 32 calowym (ich przekątna mierzona w centymetrach wynosi 81,8 cm). Do komfortowego korzystania z takiego telewizora wystarczy siedzieć od niego w odległości 1,34 m. W tej wielkości znajdziemy całkiem przyzwoite modele, np. https://www.neo24.pl/telewizoryirtv/telewizory/rodzajmatrycy/fullhd.html z rozdzielczością Full HD i matrycą LED (nowej generacji ekran ciekłokrystaliczny). Najmniejsze telewizory o ekranie ciekłokrystalicznym i jakości Full HD to te 24 calowe i 22 calowe. Idealnie sprawdzą się jako dodatkowy telewizor w sypialni albo kuchni, czyli w pomieszczeniach raczej o niewielkim metrażu. Telewizor 22” dostaniemy już w okolicach 400 zł. Rozglądajmy się wśród ofert takich producentów jak Manta czy Gogen, a dla 32” – Philips czy LG. Pamiętajmy, że o jakości telewizora nie decyduje wielkość ekranu i cale, ale rozdzielczość, czyli piksele. Poniżej o tym, dlaczego warto zdecydować się na telewizory full HD.
Rozdzielczość matrycy – HD Ready, Full HD, 4K
Poza wielkością ekranu najważniejszym parametrem decydującym o jakości telewizora jest jego rozdzielczość. Rozdzielczość oznacza liczbę pikseli (punkcików), które tworzą obraz na telewizorze. Im tych punktów jest więcej, tym rozdzielczość wyższa, a przez to lepsza jest jakość obrazu. Pewnie zauważyłeś, że jeśli masz zdjęcie niskiej rozdzielczości i chcesz je np. ustawić jako tapetę na monitorze, taki obraz o niskiej rozdzielczości może się zniekształcić – będzie nienaturalnie rozciągnięty, obiekty na nim zdeformowane, a na monitorze wyraźnie widać będzie piksele, czyli „kwadraciki” składające się na obraz. Podobnie jest z telewizorem. Aby obraz był jak najbardziej wyraźny, potrzebna jest wysoka rozdzielczość ekranu.
Pierwsze ekrany ciekłokrystaliczne były produkowane w rozdzielczości HD Ready (1280 x 720). To wystarczająca rozdzielczość do oglądania tzw. kablówki wykorzystującej sygnał analogowy, ale niestety niewystarczająca dla sygnału cyfrowego (czyli korzystania z naziemnej telewizji cyfrowej). Do komfortowego oglądania takiej telewizji potrzebny jest telewizor w rozdzielczości Full HD (High Definition). W tym przypadku matryca składa się z ponad 2 milionów pikseli, jest to rozdzielczość 1920 x 1080. Dzięki ekranowi Full HD obejrzymy nie tylko programy w technologii cyfrowej nadawane przez TV, ale też wiele filmów, które powstają w jakości Full HD. Znajdziemy je zarówno w platformach streamingowych takich jak Netflix czy HBO, serwisach z filmami czy na płytach DVD. Warto w tym miejscu wspomnieć jeszcze o najnowocześniejszych ekranach, czyli 4K Ultra HD, które mają 2 razy większą rozdzielczość niż Full HD. Obecnie jednak te telewizory nie dość, że są bardzo drogie (od kilku tysięcy złotych wzwyż), to nie do końca mogą spełniać swoją funkcję, ponieważ niewiele jest dostępnych filmów wyprodukowanych w technologii 4K. Stąd najbardziej korzystnym, ekonomicznym i satysfakcjonującym rozwiązaniem będzie zakup telewizora o rozdzielczości ok. 32 cale i rozdzielczości Full HD.
Napisz komentarz
Komentarze