Reklama

Mieszkańcy mają obawy związane z planowanym targowiskiem

Mieszkańcy obawiają się, że przeniesienie miejskiego targowiska na tzw. żeberko spowoduje bardzo duże problemy komunikacyjne. Zarówno z dotarciem i wyjazdem z okolic targu, jak i ze znalezieniem miejsca parkingowego.
Mieszkańcy mają obawy związane z planowanym targowiskiem
Dla klientów i sprzedających kluczowa jest poprawa warunków handlu oraz dojazdu do targowiska

Mieszkańcy od lat narzekają na warunki panujące na obecnym targowisku oraz zgłaszają problemy z parkującymi na poboczu drogi samochodami w każdy dzień targowy. Jednak zaprezentowana przez gminę koncepcja nowego targowiska na tzw. żeberku, też nie wzbudziła entuzjazmu. 

Jeszcze większe korki

Najwięcej obaw budzi skomunikowanie placu targowego, który miałby powstać przy ul. Świetlicowej. Zgodnie z zaprezentowaną radnym Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych na początku marca koncepcją, główny wjazd na targ miałby znajdować się od strony ulicy Warszawskiej.

– Nowe targowisko jest zaproponowane przy drodze o 10 razy większym natężeniu ruchu niż ul. Wojska Polskiego, gdzie zlokalizowane jest obecnie – zwraca uwagę Michał Wiśniewski ze Stowarzyszenia Nasz Konstancin. Problem ten dostrzega wielu mieszkańców, nawet tych, którzy z targu nie korzystają. Ulica Warszawska, jako główna droga prowadząca do stolicy, jest jedną z najbardziej zakorkowanych dróg wojewódzkich w Polsce. Dodatkowe obciążenie jej kolejną dawką pojazdów, usiłujących dostać się dwa razy w tygodniu na targ w godzinach porannego szczytu, nie wydaje się optymalnym pomysłem. Kierowcy zwracają też uwagę na problemy, które będą z wyjazdem z podporządkowanych dróg wokół targowiska na ul. Warszawską. Do tego dochodzi kwestia niewystarczającej liczby miejsc parkingowych. 

Parkowanie „na dziko”

Podczas ostatniej sesji rady miejskiej Michał Wiśniewski zapytał burmistrza o to, czy zorganizuje do wakacji konsultacje z mieszkańcami i sprzedawcami w sprawie nowego targowiska. 

– Przesłałem Panu dane, z których wynika, że wokół obecnego targowiska legalnych lub nielegalnych miejsc jest łącznie 480 (m.in. parkingi na Grapie, przy Starej Papierni, ul. Wojska Polskiego i na terenie targowiska – dop. red) z czego powiedzmy 350 jest dostępnych. W pana planie jest 50-60 na targowisku i około 100 na rezerwie. To dość istotna różnica – zauważył. Zwrócił też uwagę, że przy zakładanej koncepcji, nawet dla ponad 50% obecnie handlujących na targu, zabraknie miejsca w nowej lokalizacji.

W odpowiedzi burmistrz Kazimierz Jańczuk podkreślił, że miejsca parkingowe obok garaży, to teren też w większości należący do właścicieli prywatnych, a przy ul. Wojska Polskiego parkować się w ogóle nie powinno.

– To nie jest tak, że przy targowisku obecnym jest czterysta ileś miejsc parkingowych, a gmina planuje 52 na nowym. Na tym terenie gmina projektuje 250 miejsc parkingowych tzw. tymczasowych, bo ze względu na rezerwę pod drogę wojewódzką 721, nie możemy planować stałych – podkreślił burmistrz. – Wszystkie uzgodnienia związane z MPZP dla terenu placu wielofunkcyjnego z targowiskiem (na tzw. żeberku – dop. red.) już mamy i w czerwcu przyjdę do państwa radnych, żebyśmy uchwalili plan i mogli rozpocząć procedury związane z zagospodarowaniem tego terenu.

Konsultacje „prywatne”

– Nie odpowiedział mi pan na pytanie, czy będą konsultacje z mieszkańcami w sprawie targu – zauważył Michał Wiśniewski. 

– Takie konsultacje prowadzimy przy miejscowym planie, będą publiczne i żadna to tajemnica – odpowiedział Kazimierz Jańczuk.

W związku z tym, że jednak konsultowanie zapisów MPZP nieco się różni od konsultowania koncepcji zagospodarowania samego targowiska oraz jego lokalizacji, Stowarzyszenie Nasz Konstancin przygotowało we własnym zakresie ankietę dotycząca oczekiwań mieszkańców i kupców względem placu targowego w Konstancinie-Jeziornie. 

Z przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Stowarzyszenie ankiet wynikało, że znakomita większość osób odwiedzających targ wolałaby pozostawienie go w obecnej lokalizacji, a jedynie poprawienie panujących tu warunków. W internetowej ankiecie Stowarzyszenie pyta obecnie m.in. o to: w jaki sposób obecnie klienci docierają na targ i jak (rowerem, samochodem, pieszo, komunikacją publiczną) będą docierać na nowe, którą lokalizację preferują, czy ważne jest dla nich by poza dniami targowymi plac pełnił też inne funkcje? 

Ankietę można wypełnić online do 8 maja. Stowarzyszenie deklaruje niezwłoczne opublikowanie jej wyników na swoim profilu na Facebooku i przekazanie podsumowania burmistrzowi Konstancina-Jeziorny oraz przewodniczącej Rady Miejskiej Agacie Wilczek.

Jest działka, trzeba ją zagospodarować

Wprawdzie obecny zarządca targowiska zaproponował modernizację obecnego targowiska i połączenie go z obiektem sportowym i dużym parkingiem, ale propozycja ta nie jest przez ratusz brana pod uwagę. 

Część mieszkańców jest zdania, że sprawę przesądza fakt zakupienia przez gminę terenu na żeberku i konieczność jego zagospodarowania. W zamyśle włodarzy miał tam powstać węzeł przesiadkowy, ale na to nie zgodził się wojewoda, który uznał, że teren ten leży zbyt blisko planowanego przebiegu drogi wojewódzkiej 721. Niezależnie od tego, czy kiedykolwiek dojdzie do jej budowy.  

Czytaj także: Skrzyżowanie w Baniosze - znamy termin planowanego zakończenia prac

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama