Agnieszka Maj
Podobnie jak w przetargu na trzy oddalone nieco od ul. Puławskiej działki w Mysiadle, tak i na najatrakcyjniejszy ze względu na możliwości inwestycyjne oraz lokalizację bezpośrednio przy głównej drodze grunt, nie było ofert. Do przetargu, który miał się odbyć 15 lipca br. nie przystąpił żaden oferent. Działkę o powierzchni 9,6 ha gmina wystawiła na sprzedaż na początku maja z ceną wywoławczą 105 828 800 zł.
Hipoteka do spłaty po przetargu, umowa rozwiązana
Nieruchomość ma wprawdzie obciążona hipotekę, ale zgodnie z informacją gminy w momencie ogłoszenia przetargu, zobowiązania finansowe wobec spółek SETE i SENA z tytułu zawartych przed laty umów przedwstępnych na użytkowanie nieruchomości z terenu KPGO wynosiły łącznie 25 mln zł (brutto), a umowa przyrzeczona na użytkowanie nieruchomości zawarta w 2014 r. ze spółką SENA została rozwiązana.
Hipoteki mają zostać spłacone przez Gminę Lesznowola „niezwłocznie z ceny uzyskanej w przetargu” – czytamy w ogłoszeniu.
Błyskawiczna procedura
Procedury związane z działką 1/273 zostały przeprowadzone bardzo sprawnie. Uchwała w sprawie zgody na złożenie przez Wójt Gminy oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się przez Gminę Lesznowola egzekucji do kwoty 13,97 mln zł została podjęta na sesji 28 kwietnia br. Następnego dnia po podjęciu uchwały, umowa przedwstępna została rozwiązana, a wniosek o wykreślenie roszczenia został zarejestrowany w księdze wieczystej. Zapytaliśmy wówczas gminę o warunki porozumienia ze spółką SENA, czyli spłatą zobowiązań hipotecznych wobec spółki. Na to pytanie gmina odpowiedziała nam na początku czerwca.
- Spółka SENA podjęła decyzję o niezawieraniu przyrzeczonej umowy użytkowania i w związku z tym - na wniosek Spółki - przedwstępna umowa użytkowania została rozwiązana w dniu 29 kwietnia 2022 r. - Spółka SENA z tytułu zawarcia przedwstępnej umowy użytkowania wpłaciła do budżetu Gminy kwotę 38 500 000 zł brutto. Gmina zwróciła Spółce SENA dotychczas 24 529 201,20 zł brutto. Do zwrotu pozostała kwota 13 970.798,80 zł brutto – przekazał nam Agnieszka Adamus z Biura Promocji.
Zgodnie z zapisami ogłoszenia o przetargu hipoteka miałaby zostać uregulowana po pozytywnym rozstrzygnięciu przetargu.
O żadnych dodatkowych warunkach rozwiązania umowy ze spółką SENA nie zostaliśmy poinformowani. Dlaczego inwestor, który tyle lat czekał na uregulowanie sytuacji prawnej działki, choć mógł złożyć wniosek o odstąpienie od umowy i odzyskać swoje pieniądze wcześniej, czekał z wnioskiem do tej pory? Można by sądzić, że jest nadal zainteresowany korzystaniem z gruntu, ale nie przystąpił również do pierwszego przetargu na jego nabycie.
Czy problemem jest cena?
Nie było też ofert od innych podmiotów. Co zaskakuje również w kontekście deklaracji Nusreta Sancaka, prezesa powiązanej osobowo ze spółką SENA spółki SETE, z początku 2021 roku, że jest nadal zainteresowany gruntami w Mysiadle. Zgodnie z tym, co mówił przed Sądem Okręgowym w Warszawie podczas procesu wójt Lesznowoli, plan zakładał, że przy Puławskiej miałby się m.in. odbywać handel detaliczny towarami sprzedawanymi w Wólce Kosowskiej hurtowo. Czy spółki z Wólki Kosowskiej, które podpisały w tej sprawie umowy przedwstępne w 2013 i 2014 roku nie są już zainteresowane nabyciem gruntów w Mysiadle? Trudno powiedzieć. Może liczą na obniżenie ceny po nieudanym przetargu? Albo zainwestowały pieniądze w inne przedsięwzięcia, zanim udało się uregulować kwestię własności gruntów?
Teren jest bez wątpienia atrakcyjny inwestycyjnie. Zgodnie z mpzp mogą powstać tu m.in. sklepy wielkopowierzchniowe, budynki użyteczności publicznej, usługi sportu, turystyki i rekreacji, usługi zdrowia, galerie handlowe, usługi z zakresu gastronomii, kina, biura, oceanaria, parki technologiczne, hotele, parkingi i garaże, w tym wielopoziomowe. Wysokość dopuszczonej zabudowy to 17 m (z fragmentami z dopuszczeniem 25 m w uzasadnionych przypadkach), intensywność zabudowy wynosi 3,5 a powierzchni biologicznie czynnej należy zostawić min. 10%.
Mieszkańcy czekają na pieniądze ze sprzedaży
Na trzy działki (246, 247 i 248) oddalone nieco bardziej od ulicy Puławskiej w pierwszym przetargu również nie było chętnych. Drugi ma się odbyć 29 lipca br. Gmina utrzymała w nim cenę wywoławczą z pierwszego postępowania. Większe po 54,1 mln zł, mniejsza za cenę wywoławczą 44,5 mln zł.
Na pieniądze ze sprzedaży nieruchomości w Mysiadle czeka wielu mieszkańców, którzy liczą na to, że przynajmniej część tych środków zostanie przeznaczona na najpilniejsze inwestycje, zwłaszcza drogowe. Część środków ze sprzedaży samorząd prawdopodobnie przeznaczy na spłatę zadłużenia, które powstało m.in. w związku z brakiem możliwości dysponowania gruntami po KPGO Mysiadło odkąd swoje roszczenia do tych nieruchomości zgłosili spadkobiercy dawnych właścicieli ziem w Mysiadle. Obecnie zadłużenie Lesznowoli sięga 160 mln zł.
Jeśli udałoby się sprzedać zarówno trzy działki bliżej CEiS, jak i tę przy Puławskiej, Lesznowola może uzyskać około 250 mln złotych. Po spłacie 25 mln zł obciążającej działkę 1/273 hipoteki nadal zostanie sporo pieniędzy zarówno na przynajmniej częściową spłatę zadłużenia, jak i oczekiwane od dawna przez mieszkańców inwestycje.
Zgodnie z przepisami gmina może ponownie ogłosić przetarg na sprzedaż nieruchomości w okresie od 30 dni do 6 miesięcy od zakończenia pierwszego przetargu. Może też obniżyć cenę wywoławczą i to nawet do 50%.
Napisz komentarz
Komentarze