Kiedy w sobotę, 6 sierpnia spadło trochę deszczu, na ulicy Długiej na odcinku między ulicami Leśną a Parkową, pojawiła się tradycyjnie wielka kałuża. Tym razem wydawała się jeszcze większa i głębsza niż zazwyczaj, mimo, że nie było gigantycznej ulewy, a deszcz padał zaledwie kilka godzin. W mediach społecznościowych błyskawicznie pojawiły się filmiki i fala krytyki. Zdaniem mieszkańców, zaledwie kilka dni wcześniej zakończyła się przecież inwestycja, polegająca na modernizacji kłopotliwego odcinka powiatowej drogi. Czy jednak położenie nowej warstwy asfaltu na ul. Długiej oznacza, że przebudowa się zakończyła? Oczywiście, że nie.
Budowa odwodnienia wciąż trwa
Co więcej, kluczowe dla odwodnienia drogi prace prowadzone są w dobiegającej do niej ulicy Leśnej, gdzie powstają zbiorniki retencyjne. Zadaniem wykonawcy jest również wykonanie zasilania przepompowni. Te prace ciągle trwają, co doskonale widać na ulicy Leśnej.
Po zakończeniu stosunkowo niewielkich prac ziemnych w samej ulicy Długiej, w ubiegłym tygodniu wykonawca zrobił już ostateczną warstwę nawierzchni bitumicznej, by ułatwić kierowcom poruszanie się tą ulicą. Stąd zapewne wrażenie, że inwestycja jest już zakończona, a skoro woda nadal stoi, to została niewłaściwie wykonana. De facto, nowa kanalizacja deszczowa jeszcze nie funkcjonuje. Prace związane z przebudowa ulic Długiej i Leśnej powinny się zakończyć po wakacjach. Zgodnie z umową wykonawca ma czas na realizację zadania do października br. Realizowana przez powiat piaseczyński inwestycja, polegająca na przebudowie fragmentu ulicy Długiej oraz ulicy Leśnej wraz z budową nowej kanalizacji deszczowej, ma kosztować ponad 6,7 mln złotych.
Polecamy: Kiedy może rozpocząć się budowa ul. Działkowej?
Napisz komentarz
Komentarze