O konieczności „rozbetonowania” skwerów w centrum miasta mówi się od dawna. Nie dość, że wybetonowana przestrzeń nie podoba się znacznej części mieszkańców, to dodatkowo latem ciężko na niej wytrzymać. Miasto już w poprzednich latach dosadziło na piaseczyńskim rynku drzewa i krzewy, a do lata tego roku pojawić mają się nowe nasadzenia. Zmiany obejmą także plac Jana Pawła II, który mieści się przy skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z Puławską.
Zdemontowano pierwsze płyty
W ramach rozpoczętego właśnie zazieleniania rynku, pojawią się nowe krzewy, kwiaty i drzewa, w tym platany i głogi. Drzewa ze względu na specyficzne podłoże będą sadzone z zastosowaniem specjalnych technik.
Remont obejmie także instalacje elektroenergetyczne oraz przebudowę odwodnienia terenu. Wybudowany zostanie system nawadniania roślin, pojawią się też nowe elementy małej architektury. Zadanie to jest sporym wyzwaniem ze względu na bardzo dużą ilość infrastruktury podziemnej, zlokalizowanej pod płytą rynku, a projekt nasadzeń zatwierdzał m.in. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Na razie wykonawca przygotowuje na Placu Piłsudskiego miejsce na nową roślinność. W tym celu zdemontował pierwsze płyty betonowe.
W trakcie prac, fragmenty pl. Piłsudskiego, a także skweru na rogu ulic Jana Pawła II oraz Puławskiej, będą wygrodzone. – Nie chcemy ogrodzić całego rynku, zapewniamy możliwość przechodzenia przez plac, ale apelujemy o ostrożność, bo wokół będzie plac budowy – zapewnia urząd miasta. Istotnie, restauracje działające przy rynku mają rozstawione parasole na zewnątrz i można z nich swobodnie korzystać.
Fatalny trend
Rynek w Piasecznie obecny charakter zyskał w 2010 roku. Wówczas w Polsce, ale też innych krajach Europy, panowała moda na wykładanie betonowymi płytami placów miejskich. Szybko jednak okazało się, że w czasach poważnych zmian klimatycznych, był to fatalny trend.
„Może zmieni się oblicze tego placu, bo jest okropny”, „Ciekawe jest to, że najpierw betonujemy robiąc place defilad, a potem rozwalamy by to zmienić Cieszę się, że będzie zielono, ale kto za to płaci, że biznes się kręci w budowaniu, rozwalaniu i budowaniu na nowo”, „Po co było wycinać drzewa i krzewy, teraz się ocknęli co zrobili, ale lepiej późno niż wcale” – to tylko niektóre opinie mieszkańców pod postem Gminy Piaseczno dot. remontu w mediach społecznościowych.
Napisz komentarz
Komentarze