O makabrycznym znalezisku w rzece Jeziorce, w pobliżu mostu kolejowego w Piasecznie, zaalarmowali służby kajakarze z Kajaki Piaseczno i Kajaki Mazowsze, którzy regularnie sprzątają rzekę. - Z worków okrutnie śmierdzi, nie da się do nich podejść. To jest coś nie do opisania, w dodatku mogło wywołać epidemię - relacjonowani zszokowani znaleziskiem.
Jak poinformowała Anna Truszczyńska p.o. Kierownika Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, zgłoszenie w sprawie worków z martwymi zwierzętami wpłynęło do Nadzoru Wodnego w Piasecznie w środę 12 lipca. - Pracownicy udali się na miejsce, w korycie oraz na prawym brzegu rzeki znajdowało się kilka worków. W okolicy unosił się charakterystyczny zapach wskazujący na padlinę - podała. - 13 lipca natomiast pracownicy Zespołu Wsparcia Technicznego wyposażeni w wodery weszli do wody i potwierdzili bardzo intensywny zapach dochodzący z worków. Na miejsce wezwana została Straż Pożarna oraz Policja z Wydziału Kryminalnego. Policjanci kryminalni otworzyli wszystkie worki i przeprowadzili ich oględziny.
Zawartość worków
Jak się okazało, w plastikowych workach znajdowały się ciała psów, 10 dorosłych oraz kilku szczeniaków. - Wywiezieniem i utylizacją martwych zwierząt zajęła się firma zewnętrzna, specjalizująca się w tego typu działaniach - dodała Truszczyńska.
Dochodzenie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie, która apeluje o przekazywanie informacji, które mogły by pomóc w ustaleniu właściciela zwierząt lub okoliczności zdarzenia. Można je przekazywać dyżurnemu policji pod nr tel.: 47 72 45 213 lub mejlowo: [email protected].
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze