Reklama

Piaseczno. Kosić z głową i zazieleniać

Gmina Piaseczno proekologicznie podchodzi do kwestii zieleni na będących pod jej opieką terenach. Z uwagi na powtarzającą się suszę ograniczono koszenie traw, a na piaseczyńskim rynku trwa zazielenianie przestrzeni.
Piaseczno. Kosić z głową i zazieleniać
Trawa przy jednym z osiedli w Piasecznie

Wśród mieszkańców trwa zażarta dyskusja na temat koszenia traw, nie tylko na prywatnych posesjach, ale także terenach publicznych. Wiele osób podnosi, że miejska zieleń przycinana jest zbyt rzadko, przez co cierpią zdrowotnie z powodu alergii. Przeciwnicy jej koszenia przypominają o powtarzającej się suszy i pokazują na wypalone słońcem "trawniki".  

Regularne i zbyt niskie koszenie traw przy obecnym klimacie powoduje bowiem, że bardziej przypominają słomę. Tereny zielone w miastach, w tym trawniki, są elementem tzw. małej retencji. Pozwalają na spowolnienie odpływu wód opadowych, przez co odciążają miejski system kanalizacyjny, regulują klimat miejski poprzez zwiększenie poziomu wilgotności i zmniejszenie wysokich temperatur, pochłaniając jednocześnie przy tym dwutlenek węgla i wydzielając tlen. W dodatku są jak filtry zatrzymujące szkodliwe pyły powietrza - kurz i inne zanieczyszczenia. O ich niekoszenie, szczególnie w okresie suszy, apelują ekolodzy oraz ministerstwo klimatu i środowiska.

Zatrzymać wodę 

Władze Piaseczna już wiosną 2020 roku ogłosiły, że celowo opóźniają pierwsze koszenie będących pod opieką gminy terenów. – Z uwagi na obserwowane zmiany klimatu i wystąpienie suszy, koszenie trawników miejskich zostało świadomie opóźnione – wyjaśniał burmistrz Daniel Putkiewicz. – Ograniczenia w koszeniu mają za zadanie przytrzymać wodę w glebie, dodatkowo umożliwiają też dłuższe kwitnienie i rozsiewanie się łąkowych kwiatów, dających pokarm owadom zapylającym – dodał. 

W tym roku na terenach administrowanych przez gminę Piaseczno zaplanowano trzy takie zabiegi w okresie wegetacyjnym. – Liczba ta jest pewnym kompromisem uwzględniającym oczekiwaniami mieszkańców, bezwzględne bezpieczeństwo ruchu drogowego i kwestie proekologiczne. W ubiegłych latach tereny zielone koszone były nawet 6 razy w ciągu roku – podkreśla Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka prasowa piaseczyńskiego urzędu.

Jak informuje Wydział Utrzymania Terenów Publicznych Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno, zarówno częstotliwość, jak i termin koszenia ustalany jest głównie na podstawie obserwacji tempa wzrostu zieleni oraz warunków atmosferycznych, jakie aktualnie panują. Pod uwagę brane są względy bezpieczeństwa ruchu, kwestie sanitarne i estetyczne, ale również potrzeby samych roślin. – Wiele terenów zielonych jest obecnie zagospodarowanych krzewami i bylinami, które nie miałyby szansy na prawidłowy rozwój w sąsiedztwie wysokiej trawy i chwastów. Bezcelowe i ekonomicznie nieuzasadnione wydaje się wówczas prowadzenie innych prac ogrodniczych, np. polegających na odchwaszczaniu, gdyż rośliny dwuliścienne, rozsiewają się w naturalny sposób w miejsca niepożądane. Część terenów jest niekoszona, ma to miejsce między innymi na łąkach kwietnych posadzonych kilka lat temu przy ulicy Nadarzyńskiej – podkreślają piaseczyńscy urzędnicy. 

Mniej płyt, więcej zieleni

Urzędnicy zdają sobie sprawę z tego, że potrzeby i idące w ślad za nimi wnioski mieszkańców, bywają rozbieżne. – Jedni chcieliby, aby trawniki koszone były systematycznie, inni apelują o zaniechanie koszenia ze względów proekologicznych. My staramy się szukać rozwiązania, które pogodzi wspomniane wyżej uwarunkowania, pamiętając przede wszystkim o bezpieczeństwie, ale też wyzwaniach klimatycznych – dodaje Joanna Ferlian-Tchórzewska.

fot. AŻ

Miasto prowadzi także prace zazieleniające rynek. Zdemontowano część betonowych płyt, które nie tylko nie cieszyły się uznaniem wielu mieszkańców, w dodatku latem nagrzewały się, potęgując upał. W ich miejsce najpierw pojawiły się drzewa, a obecnie sadzone są mniejsze rośliny, w tym róże, trawy i byliny. 

CZYTAJ TEŻ: 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama