W weekend 25-26 sierpnia na Polach Marsowych we Wrocławiu odbył się Puchar Świata w Beach Korfballu. To jedna z najważniejszych imprez w tej dyscyplinie sportu, która skupia najlepszych graczy z całego globu. W rywalizacji toczącej się w dwóch grupach wzięło udział łącznie 13 reprezentacji: Holandia, USA, Anglia, Katalonia, Turcja, Szkocja, Belgia, Węgry, Szwecja, Francja, Walia, Australia i oczywiście gospodarze – Polska, której kapitanem jest Tamara Siemieniuk z Konstancina-Jeziorny. Z powodu problemów z wizami na turnieju zabrakło kadry Maroka. Biało-czerwoni wygrali wiele swoich meczów i sięgnęli po medale.
W pierwszym meczu Polacy niestety ulegli Holendrom 2:4. Na szczęście w starciu z Anglikami nasza drużyna zwyciężyła już 14:3 i następnie ograła 13:6 Turcję. Niesamowity rezultat udało się uzyskać przeciwko Szkocji – wygraliśmy aż 20:0! Kolejne spotkanie to zaś minimalna porażka 8:9 z Katalonią i wygrana 6:5 z USA.
W ćwierćfinale broniąca mistrzowskiego tytułu Polska zmierzyła się z Francją. Starcie zakończyło się wynikiem 9:5 dla gospodarzy turnieju. W półfinale już niestety lepsza okazała się Belgia, która pokonała Polskę 10:7. Jak się później okazało, kraj ten został triumfatorem całej imprezy, będąc lepszym od Holendrów.
Starcie z USA o brązowy medal dostarczyło kibicom ogromnych emocji. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.
– Zaczęło się od prowadzenia Polaków, ale Amerykanie nie odpuszczali i doprowadzili do wyrównania: 4:4, później rzutem za dwa punkty prowadzenia 6:5, i jeszcze dwa razy do wyrównania 9:9 i 11:11. Równowaga utrzymywała się jeszcze w ostatniej minucie, ale to mistrzowska końcówka i trafienie Tamary Siemieniuk sprawiły, że to Polacy cieszyli się z miejsca na podium – czytamy w relacji na stronie Polskiego Związku Korfballu.
Duże gratulacje dla Tamary oraz całej reprezentacji Polski!
Napisz komentarz
Komentarze