W sprawie nadmiernego hałasu z oddanego niedawno do użytku fragmentu drogi ekspresowej nr 7 mieszkańcy Bobrowca poskarżyli się Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Sprawa jest o tyle ważna, że hałas powodują również startujące z Okęcia samoloty. I oba te źródła hałasu nakładają się – napisano w skardze do GDDKiA. – Hałas niestety jest bardzo duży, a po nieparzystej stronie ulicy Skalnej dochodzi on z dwóch stron – odbija się on bowiem zwrotnie od ścian szeregowców po stronie nieparzystej – dodano, wskazując na uciążliwości z blisko dwukilometrowego odcinka.
Chcą ekranów i pnączy
Mieszkańcy zwrócili się do GDDKiA z wnioskiem o podjęcie natychmiastowych działań, między innymi przeprowadzenie niezależnych pomiarów hałasu na ul. Skalnej i innych ulic. Ponadto chcą podwyższenia ekranów, tam gdzie to konieczne oraz montażu ekranów w miejscach, w których ich brakuje. Oczekują również nasadzeń pnączy i drzew, które ochroniły by ich otoczenie przed hałasem z „ekspresówki”.
Mieszkańcy poprosili też drogowców o przedstawienie pełnego planu działań związanych z ochroną przed hałasem. Jak podkreślają, hałas drogowy dobiegający z dróg publicznych stanowi jedno z największych zagrożeń ekologicznych we współczesnym świecie. Światowa Organizacja Zdrowia uznała hałas za drugą najważniejszą środowiskową przyczynę złego stanu zdrowia ludzi w Europie Zachodniej.
Wcześniej, bo już w czerwcu, na hałas z nowej trasy skarżyli się mieszkańcy Lesznowoli.
W sprawie skargi i postulatów mieszkańców Bobrowca zwróciliśmy się do GDDKiA. Czekamy na odpowiedź drogowców.
Napisz komentarz
Komentarze