Reklama

Wybuchowa codzienność: Życie dzieci w rodzinach z problemem alkoholizmu i ich trudności w relacjach z otoczeniem

Choroba alkoholowa wśród najbliższych jest trudnym i często niezauważonym problemem, który ma poważne konsekwencje dla wszystkich członków rodziny, a zwłaszcza dla dzieci. Niestety dotyka ona coraz częściej tak zwanych „dobrych domów”. W rodzinach dotkniętych problemem alkoholowym codzienność staje się chaotyczna, pełna sytuacji, które dla świata zewnętrznego są zupełnie niewidoczne. Kreowany często perfekcjonizm jest stworzony tylko po to, aby zatuszować prawdziwe życie, które toczy się w czterech kątach.
Wybuchowa codzienność: Życie dzieci w rodzinach z problemem alkoholizmu i ich trudności w relacjach z otoczeniem

Temat: Wybuchowa codzienność: Zycie dzieci w rodzinach z problemem alkoholizmu i ich trudności w relacjach z otoczeniem.

Dom - centrum życia

W domu, w którym w centrum życia rodzinnego jest alkohol, przeżycia dziecka, jego potrzeby i pragnienia, schodzą na dalszy plan. W konsekwencji, na każdym etapie swojego życia mierzy się ono z bezpośrednimi skutkami uzależnienia alkoholowego, jak i związanymi z nim trudnościami w relacjach z otoczeniem. Życie dzieci w rodzinach z problemem alkoholowym, jest często naznaczone chaosem. Zamiast spokoju i bezpieczeństwa doświadczają wstydu, braku stabilizacji. Uzależnienie od alkoholu rodzica, prowadzi do niestabilności emocjonalnej i finansowej całej rodziny, a to niestety ma wpływ na codzienne funkcjonowanie najmłodszych jej członków. Dzieci, w takich rodzinach często stają się świadkami przemocy domowej, awantur i agresji. Te traumatyczne doświadczenia pozostawiają ślady w ich psychice, często prowadząc do poważnych problemów emocjonalnych, takich jak: depresja, fobie, lęki czy zaburzenia zachowania. Powiedzieć, że takie dzieci wychowują się często same, to jakby nie powiedzieć nic o ich realnych problemach. Nie rzadko stają się one opiekunami dla własnych rodziców, a także odgrywają nieformalną rolę matki lub ojca dla swojego młodszego rodzeństwa. Koszty niesienia takiego bagażu są ogromne. To poza wstydem jest strach, samotność i brak wiary w siebie. Czasem potrzeba całego życia i wielkiej pracy, aby ten bagaż zrzucić. 

Pozorny wyjątek w postrzeganiu problemu alkoholowego przez społeczeństwo, stanowią rodziny tzw. wysoko funkcjonujące (high functioning alcoholics – HFA). Należy do nich 1/5 wszystkich uzależnionych od alkoholu. Otoczenie często nie zauważa problemu, z jakim boryka się dana rodzina. Zadbany dom, czysto ubrane dzieci, modne dodatki stanowią fasadę, która skrywa wstydliwy kłopot. Niestety problem pozostaje ten sam. Trudności w relacjach z otoczeniem są jednym z najczęstszych wyzwań, z jakimi borykają się dzieci z rodzin z problemem alkoholowym. Często doświadczają one stygmatyzacji i wykluczenia ze strony rówieśników, ale także osób dorosłych, które nie rozumieją ich emocji i zachowań wynikających z przeżytych doświadczeń. Utrzymanie dłuższej relacji z nowo poznanymi osobami stanowi poważny problem – kiedy koleżanka bądź kolega zaczynają orientować się w sytuacji domowej dziecka, ono jako mechanizm obronny stosuje najszybszy sposób, czyli ucieczkę. Izolacja społeczna jest konsekwencją poczucia wstydu i braku wrażenia sprawczości. 

DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików)

- podczas terapii, często mają żal do najbliższego otoczenia np.: sąsiadów, o brak rekcji na krzywdzące je zachowania ze strony rodziców. Środowisko lokalne ma w sobie ogromną moc, która może pomóc wielu dzieciom. Programy wsparcia dla rodzin z problemami alkoholowymi powinny skupić się na eliminacji negatywnych czynników wpływających na dziecko, takich jak przemoc domowa i brak stabilizacji. W toku terapii, każdego dziecka, należy skoncentrować się na kluczowych aspektach:

  • Zapewnieniu bezpiecznego i stabilnego środowiska przez cały okres trwania procesu terapeutycznego.
  • Wsparciu emocjonalnym dziecka, które w swoim krótkim życiu doświadczyło wielu złych momentów, nieadekwatnie do wieku, co skutkuje problemem z werbalizacją swoich emocji i potrzeb. 

Wsparcie psychologiczne może pomóc zrozumieć mu swoje odczucia, nauczyć się radzić ze stresem, budować zdrowe relacje z innymi. Terapia ma na celu pomóc dziecku w przepracowaniu trudnych doświadczeń z przeszłości i rozwijać umiejętności społeczne.

  • Edukacji społecznej. 

Niestety pomimo zwiększającej się świadomości społeczeństwa w obszarze problemu alkoholowego, kwestia kłopotliwej sytuacji w kontekście dzieci jest często traktowana drugorzędnie. Nie zdajemy sobie sprawy z jego konsekwencji dla najmłodszych. Kampanie społeczne i programy edukacyjne powinny skupiać się na zmniejszaniu stygmatyzacji i podnoszeniu świadomości, tak by kolejne pokolenie nie było od samego początku skazane na przepracowanie traum, które to my dorośli „zafundujemy” naszym dzieciom. Trwałość rezultatów procesu terapeutycznego można wzmocnić poprzez długoterminowe wsparcie. Ważne jest, aby kontynuować pracę z dzieckiem i jego rodziną, nawet po zakończeniu całego programu. Regularne monitorowanie postępów, udzielanie wsparcia psychologicznego i organizowanie grup wsparcia mogą pomóc utrzymać zdobyte umiejętności i wspomóc rozwój zdrowych relacji. Szczególną uwagę należy zwrócić na systemowy sposób realizacji całego procesu – rodzina musi być objęta pomocą całościowo. 

Statystyki

Niestety statystyki pokazują, że wyłączeniu z terapii chociaż jednego członka rodziny, skutkuje zmniejszeniem szans, na wyjście z problemu alkoholowego. Dorastanie w rodzinie z problemem alkoholowym odciska głębokie piętno na psychice. By jakoś poradzić sobie w dzieciństwie, mały człowiek, musi wypracować sztywne schematy reagowania, dzięki którym stawia czoło światu, staje się często mistrzem przetrwania… niestety do czasu. W dorosłym świecie te mechanizmy nie są już potrzebne, jednak trudno się ich pozbyć, uwolnić od przeszłości.

Dorosłe Dzieci Alkoholików, charakteryzują się często chęcią rezygnacji z własnych potrzeb na rzecz cudzych (dotyczy to szczególnie kobiet), dążeniem do perfekcji w tym co robią, szukaniem potwierdzenia swojej wartości u innych, a często również niewyjaśnionym napięciem i permanentnym lękiem.

W XXI wieku, w dobie cyfryzacji i bardzo łatwego dostępu do wiedzy, niestety pewne schematy zachowań, którymi kierowali się nasi rodzice, dziadkowie pozostają wciąż aktualne. Kultura spożywania alkoholu pozostawia wiele do życzenia. 

Dorośli, którym wydaje się, że mają monopol na pewne schematy postępowania, zapominają, że najsłabsi, czyli nasze dzieci nie potrafią się sami ukształtować na silnych, pewnych siebie i kochających innych, ludzi. To oni będą za kilkanaście lat stanowili trzon naszego społeczeństwa i przekazywali kolejnemu pokoleniu schematy zachowań… a czy wszystkim uda się uciec o traumatycznego niekiedy dzieciństwa???

Artykuł realizowany w ramach cyklu: "Dla trzeźwego i pewnego potencjału życia"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama