Na jednym z osiedli w Górze Kalwarii podczas libacji alkoholowej 56-letni mężczyzna wyrzucił z okna psa swojej partnerki. Naocznym świadkiem zdarzenia była sąsiadka mieszkająca niżej, która zobaczyła, jak szczeniak nagle wypada przez okno. Kobieta od razu zorientowała się, że pies został celowo wyrzucony, ponieważ spadł daleko od budynku. Na miejsce natychmiast wezwała policję.
Szczeniak po upadku skowyczał i krwawił z pyska, a jego stan wyglądał poważnie. Życie psa uratował przypadek: zwierzę spadło na trawnik, zaledwie kilka centymetrów od metalowej barierki i betonowego chodnika.
Sąsiedzi wspólnie zajęli się psem i udzielili mu pomocy. Okazało się, że szczeniak ma wybite zęby, stłuczone i obrzęknięte płuca, a także krwiak w pęcherzu moczowym.
Wezwany na miejsce patrol policji ustalił i zatrzymał sprawcę. Świadkowie zdarzenia zgłosili sprawę do Fundacji Viva, która przejęła psa i będzie występować w postępowaniu karnym, dążąc do ukarania sprawcy.
-Półroczny Leon trafił do szpitala dla zwierząt, gdzie podawany jest mu tlen i najbliższe dni pokażą, czy jego życiu zagraża niebezpieczeństwo - mówi Magda Słowińska z Fundacji Viva! - Nie mamy wątpliwości, że mężczyzna chciał zabić zwierzę i podejmiemy wszelkie możliwe działania, aby został on ukarany.
Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie potwierdziła, że takie zdarzenie zostało zgłoszone. Okazuje się, że 56-latek usłyszał zarzut z art. 35 ust 1a, czyli znęcania się nad psem. Mężczyźnie grożą nawet 3 lata więzienia. - Postępowanie w tej sprawie prowadzi komisariat w Górze Kalwarii pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie - poinformowała st. asp. Magdalena Gąsowska, oficer prasowy KPP w Piasecznie.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze