Choć w II Lidze Mazowieckiej siatkówki odbędą się jeszcze 3 spotkania, kwestia tego, kto na koniec uplasuje się na pierwszym miejscu w stawce, została już rozstrzygnięta. Ani GKS Jaguar Wolanów, ani GLKS Nadarzyn nie są w stanie zepchnąć z fotelu lidera siatkarzy drużyny SPS Konstancin-Jeziorna.
W sobotę 17 lutego w konstancińskiej hali GOSiR przy ulicy Żeromskiego 15 podopieczni trenera Tymoteusza Kapitana zmierzyli się z drugim w klasyfikacji Jaguarem Wolanów. Ligowy hit miał ogromny wpływ na końcowy kształt tabeli. Zawodnicy z uzdrowiska kolejny raz pokazali duże umiejętności i pewnie pokonali rywali.
Już w pierwszym secie zarysowała się duża przewaga Konstancina. 57% skuteczności w ataku, 75% pozytywnego przyjęcia i 6 punktowych bloków. Po kilkunastu minutach gry wynik wynosił 25:15 dla gospodarzy. W drugiej części przeciwnicy punktowali już lepiej, ale dalej to SPS prowadził i zwyciężył w tej części 25:21. Trzeci set również ułożył się po myśli konstancinian, którzy dzięki rezultatowi 25:20 mogli świętować niezwykle ważny triumf 3:0.
– Nie sposób nie wspomnieć o świetnej postawie naszego przyjmującego Arka Kapitana, który rozegrał dziś świetne zawody. Skończył 15 z 24 ataków, notując 63% skuteczności. Do tego mecz zakończył z 59% pozytywnego przyjęcia, będąc najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w tym elemencie. Z niecierpliwością czekamy na kolejne takie występy! – relacjonuje konstancińska ekipa.
Rywalizacja z Jaguarem stanowiła dla SPS-u ostatni mecz w ramach rundy zasadniczej obecnego sezonu. W 12 spotkaniach jego gracze uzbierali łącznie 28 punktów, notując 9 zwycięstw i 3 przegrane. Sobotnia potyczka była ich piątą wygraną z rzędu (seria zwycięstw: Olimp Skaryszew, GKS Jastrzębia, GLKS Nadarzyn, Olymp Błonie i Jaguar). Teraz lider czeka na informację, z kim zmierzy się w drugiej rundzie rozgrywek. Przed nimi walka o awans do I Ligi Mazowieckiej. Kibice na pewno liczą na przedłużenie dobrej passy.
Napisz komentarz
Komentarze