Reklama

Koń jaki jest, każdy widzi. Czego nie widzą ich opiekunowie?

Coraz więcej właścicieli czworonogów sprząta po swoich psach. Niestety nie robią tego jeźdźcy koni, choć powinni.
Koń jaki jest, każdy widzi. Czego nie widzą ich opiekunowie?
Odchody na ścieżce pieszo-rowerowej u zbiegu ul. Głównej i Postępu w Bobrowcu

Autor: Czytelnik

Źródło: Nasz Bobrowiec - Facebook

Na terenie powiatu piaseczyńskiego istnieje wiele ośrodków jeździeckich. Miłośnicy koni nierzadko korzystają z infrastruktury publicznej, na przykład aby przedostać się na leśne dukty. 

Koń jaki jest, każdy widzi... i nierzadko załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na chodniku czy ulicy. Mieszkańcy skarżą się, że wyczucia, a przede wszystkim odpowiedzialności, brakuje ich opiekunom. W ostatnich dniach wskazywali na końskie odchody u zbiegu ul. Głównej i Postępu w Bobrowcu, czy na ul. Jodłowej w Konstancinie-Jeziornie. 

Po opublikowaniu zdjęć z ww. miejsc w komentarzach zawrzało. 

"Najlepszy naturalny nawóz"

- Po koniach też trzeba sprzątać, ale chamstwo uważa, że nie musi. Kulturalny człowiek wie, że się brudu po sobie nie zostawia - napisała jedna z mieszkanek na forum mieszkańców gminy Konstancin-Jeziorna. 

- Jako jeździec (co prawda w innych rejonach) zawsze mam poczucie winy jak mój rumak zrzuci balast. Zazwyczaj jak czuje co się święci zjeżdżam maksymalnie na pobocze, a potem wracając do domu podjeżdżam autem i sprzątam - wyjaśniła inna internautka. - Większość moich znajomych tak robi, więc dajcie jeszcze Paniom szansę, może też mają tak w zwyczaju - dodała. 

Niektórym komentującym końskie kupy nie przeszkadzały i polecali je jako darmowy nawóz do ogrodu.

- Od kiedy Bobrowiec i okolice coraz gęściej pokrywają ogrodzenia, jezdnie, chodniki, ścieżki rowerowe konny spacer staje się wyzwaniem, by odbyć go bezgłośnie i nie pozostawiając śladów. W przeciwieństwie do kocich i psich odchodów/sztuczne karmy/końskie to najlepszy naturalny nawóz pod róże i warzywniki - napisał jeden z członków grupy Nasz Bobrowiec na Facebooku. - Wiem, wiem, że to żaden argument dla spacerujących i rowerzystów. Jednak to tak sporadyczna sytuacja, że może uda się nie wzbudzać złej atmosfery... Na pewno koń woli leśne dukty niż asfalt i beton, ale jakoś trzeba się tam przedostać czasami - dodał.

Przypominamy, że sprzątanie końskich odchodów z dróg publicznych jest takim samym obowiązkiem, jak sprzątanie po psie. Do zanieczyszczania dróg odnosi się artykuł 91 kodeksu wykroczeń. Za takie wykroczenie przewiduje on naganę lub grzywnę do 1500 złotych.  

CZYTAJ TEŻ: 

 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Niewolnik Podatnik 02.09.2024 18:11
Jako mieszkaniec powiatu Piaseczna i urodzony w tym mieście widzę piękno otoczenia i z każdym rokiem jest gorzej paranoja piękna i harmonii niedługo spowoduje ze będziemy nim otoczeni ale korzystać z niego już nam nie będzie wolno . Mi osobiście końskie g nie przeszkadza na ulicy tak samo jak głośny pojazd przejeżdżający tom samom czy też młodzież hałaśliwie się zachowująca takie są uroki rzycią wśród ludzi . A jak komuś przeszkadza końskie G na ulicy ,to są odpowiednie służby na które płacimy horrendalne podatki i rachunki żeby oczyściły ten że chodnik. A wszystkim nowym mieszkańcom powiatu powiem jedno ze Piaseczno to duża wieś i tu żyją i żyli ludzie a spokoju i ciszy można zażyć tylko na odludziu a nie na wsi czy mieście . ps. I lepiej wdepnąć w końskie G na ulicy nisz w Urzędzie dla "Ludzi"

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama