Reklama

Rzeki wysychają na naszych oczach. Eksperci o kryzysie wodnym

Wisła w pobliżu Góry Kalwarii ma zaledwie kilka centymetrów. Rzeka Mała niemal zniknęła. O fatalnej kondycji rzek, przepływających przez Chojnowski Park Krajobrazowy, dyskutować będą podczas wernisażu wystawy fotograficznej o rzece Małej eksperci. Spotkanie już 14 września w Centrum Edukacyjno-Multimedialnym w Piasecznie.
Rzeki wysychają na naszych oczach. Eksperci o kryzysie wodnym

Autor: Daniel Petryczkiewicz/Facebook

Co znajdziemy w artykule:

  • Opis aktualnej sytuacji hydrologicznej w Chojnowskim Parku Krajobrazowym, w tym stanu Wisły i rzeki Małej.
  • Relacja Daniela Petryczkiewicza, fotografa, blogera i aktywisty, na temat zanikania rzek i roli dzikiej przyrody w ich utrzymaniu.
  • Szczegóły dotyczące wystawy fotograficznej „Mała Rzeka, która odzyskała dzikość” autorstwa Daniela Petryczkiewicza.
  • Zapowiedź dyskusji z ekspertami, w tym dr Małgorzatą Owczarską i Mateuszem Grygorukiem, o przyczynach i skutkach braku wody w regionie.
  • Informacje o projekcie edukacyjnym dotyczącym rzek i migrujących płazów w Chojnowskim Parku Krajobrazowym.
Czas czytania: 3-4 minuty

 

W ostatnim czasie stacja pomiarowa na Wiśle w Gusinie niedaleko Góry Kalwarii wskazała zaledwie 8 cm wody. Bardzo mało jest jej także w Jeziorce. Rzeka Mała, która prawie w całości mieści się w Chojnowskim Parku Krajobrazowym, niemal przestała istnieć. 

– Wody nie ma w zasadzie w Małej na całej długości, choć są dwa odcinki, gdzie mokradła (osuszone torfowiska) wciąż trzymają ostatnie jej garstki  – relacjonował spacer po Dolinie Małej Daniel Petryczkiewicz, fotograf, bloger i aktywista. – To pokazuje, jaki jest potencjał dzikości i jak bardzo jej potrzebujemy. Bo to nie ludzkie, ale bobrze działania sprawiają, że woda na Banioskich Bagnach oraz Łąkach Soleckich (Natura 2000) wciąż jest. Gdyby nie te mądre zwierzęta Dolina byłaby sucha, jak wiór na całej długości. Może powiem oczywistość, ale dzikie zwierzęta także muszą coś pić. Jeśli wysycha wszystko wokoło nich – a tak to w zasadzie teraz wygląda, bo małe rzeki na Mazowszu zniknęły z powodu suszy – to zwierzęta będą podchodzić do osiedli ludzkich z pragnienia. I to także jest jedna z przyczyn, dlaczego widzimy więcej łosi, saren, lisów i dzików. Nie dość, że zabieramy im dom, to teraz także wodę – bo to przez naszą działalność panuje susza – dodaje. 

fot. Alarm dla Klimatu

O wodzie i jej braku

Daniel Petryczkiewicz jest autorem wystawy fotograficznej „Mała Rzeka, która odzyskała dzikość”. Jej wernisaż odbędzie się w sobotę 14 września o godz. 18 w CEM przy ul. Jana Pawła II 55. 

– Wystawa stanie się pretekstem do dyskusji o rzekach Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, w tym o Jeziorce – podkreśla Anna Kolińska z Alarmu dla Klimatu. – To będzie dyskusja o wodzie i jej braku ze znakomitymi ekspertami. W czasach, gdy zaczyna brakować wody nawet w Wiśle (tylko 8 cm w Górze Kalwarii obecnie) temat staje się priorytetem.

W dyskusji wezmą udział: dr Małgorzata Owczarska, doktorka antropologii kultury i etnografii z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Mateusz Grygoruk, hydrolog, profesor w Katedrze Hydrologii, Meteorologii i Gospodarki Wodnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Z gośćmi rozmawiał będzie autor wystawy.

Warto dodać, że od 16 września do 15 października fotografie będzie można oglądać na rynku w Piasecznie. Wydarzenie realizowane jest w ramach projektu „Poznajmy rzeki i migrujące płazy Chojnowskiego Parku Krajobrazowego – odkrywamy sieć powiązań” (działanie projektowe 1.3). Zadanie publiczne dofinansowane jest ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

Zaproszenie na wernisaż wystawy fotograficznej, którą od 16 września będzie można oglądać na rynku w Piasecznie

CZYTAJ TEŻ: 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama