Całe zdarzenie zaczęło się od telefonu na numer stacjonarny. Mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji poinformował kobietę, że jej córka spowodowała wypadek drogowy, przechodząc na czerwonym świetle przez przejście dla pieszych. Dodał, że aby uniknąć poważnych konsekwencji i wyjść na wolność, konieczne jest wpłacenie kaucji w wysokości 170 tysięcy złotych.
Mimo że 89-latka nie dysponowała taką kwotą, postanowiła pomóc rzekomo zatrzymanej córce. Zgromadziła wszystkie oszczędności, jakie miała w domu, a następnie zgodnie z poleceniami rozmówcy, zawiesiła torbę z pieniędzmi na ogrodzeniu swojej posesji. Oszuści zabrali gotówkę, a seniorka zorientowała się, że została oszukana dopiero następnego dnia, gdy opowiedziała o zdarzeniu swojej córce.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami podającymi się za funkcjonariuszy. Prawdziwi policjanci nigdy nie żądają pieniędzy ani ich przekazania w jakikolwiek sposób. Każdy telefon z takim żądaniem to oszustwo – natychmiast zgłoś to na numer alarmowy 112.
Pomimo licznych kampanii społecznych i spotkań profilaktycznych, oszuści wciąż znajdują nowe ofiary. Policja apeluje, aby rozmawiać z osobami starszymi w rodzinie i sąsiedztwie o zagrożeniach wynikających z takich sytuacji. ,,Apelujemy do wszystkich mieszkańców powiatu, którzy mają w swojej rodzinie czy sąsiedztwie osoby starsze, aby rozmawiały z nimi o zagrożeniach wynikających z rozmów z osobami obcymi i o sposobach radzenia sobie z takimi sytuacjami" podkreśla st. asp. Magdalena Gąsowska.
Seniorzy to grupa szczególnie narażona na tego typu manipulacje. Presja czasu, strach o bliskich i chęć pomocy sprawiają, że łatwiej dają się zmanipulować. Policja przypomina, aby zawsze weryfikować tożsamość osób kontaktujących się telefonicznie, zwłaszcza gdy chodzi o pieniądze. Każdy przypadek powinien być zgłaszany, by zapobiec kolejnym przestępstwom.
Nie pozwólmy, aby nasi bliscy stali się kolejną ofiarą bezwzględnych oszustów!
Napisz komentarz
Komentarze