Ocalono zabytkową kamienicę

Budynek przy Sienkiewicza4/Czajewicza 17 został ocalony przed ruiną. Remont zabytku z 1911 roku powoli się kończy, a w ostatnich dniach gminna Komisja Opieki nad Zabytkami miała okazję zajrzeć do wnętrza kamienicy. 

– Wiemy jakimi trudnościami, obostrzeniami i wymogami formalnymi naszpikowany jest remont obiektów zabytkowych. A co za tym idzie, z jakimi wydatkami się wiąże. Cieszy więc każda inicjatywa, która je ocala, przywraca im życie i piękny wygląd – napisała w mediach społecznościowych Magdalena Woźniak, która zaprezentowała również liczne zdjęcia kamienicy od środka. Możemy na nich podziwiać piękne ceglane ściany i wyjątkowe drewniane schody.

Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Piasecznie przytoczyła również historię tego miejsca.

– Budynek – wybudowany w roku 1911, o czym informuje data umieszczona dawnym zwyczajem na jego szczycie – stanowi jeden z niestety niewielu zachowanych przykładów zabudowy wielorodzinnej – kamienicznej i pierzejowej – w Piasecznie. Budynek jest ciekawy architektonicznie, jego bryła – wraz z charakterystyczną, fantazyjną wystawką w szczycie – nie została przekształcona i zachowane zastały secesyjne detale w postaci pięknych krat balkonowych i balustrady na zachowanej klatce schodowej. W swoim czasie był objęty kwaterunkiem, co – jak zawsze w takich przypadkach – nie wpłynęło dobrze na jego stan (pożary – mniej lub bardziej przypadkowe i w rezultacie częściowo zawalony dach) – napisała Magdalena Woźniak w obszernym wpisie na Facebooku.

Finał trudnego remontu

Po skończonym remoncie w budynku znajdzie się łącznie 19 lokali, z czego 16 z nich będzie mieszkalnych. Pozostałe przeznaczone zostaną na usługi. Prace, które prowadzono, odbywały się pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.

– Ze względu na zniszczenia i stan techniczny budynku rzecz nie była prosta i łatwa (skorupa budynku została całkowicie wybebeszona i wyburzone zostały przegniłe stropy), a po drodze wydarzyło się wiele komplikacji wymagających wykonania kolejnych projektów zamiennych. Z tego powodu zakładany termin zakończenia prac znacznie się opóźnił, jednak wysiłek się opłacił i efekty są spektakularne: elewacja została odnowiona, wypiaskowano i odnowiono kraty balkonowe, wymieniono stolarkę okienną (od frontu drewniana), wewnątrz odsłonięte i zagruntowane zostały ceglane ściany, zachowane i odświeżone drewniane schody klatki schodowej, a na odrestaurowanie bądź częściowe odtworzenie czekają bardzo zniszczone balustrady – wymienia Magdalena Woźniak.

Czytaj także: