Przypomnijmy, że w Nowym Prażmowie od lat składowane były nielegalne odpady. To chemikalia przechowywane na prywatnej nieruchomości przy ul. Akacjowej. Sprawa ich utylizacji ciągnęła się od 2020 roku. W końcu jednak udało się podpisać umowę na ich wywóz z gminy Prażmów. Transporty rozpoczęły się 8 października. Umowa na wywóz opiewa na kwotę 13 mln zł. Termin całkowitego usunięcia odpadów wyznaczony został na koniec grudnia, a firma, która się tym zajęła, obiecała pozbyć się chemikaliów przed Bożym Narodzeniem. Nastąpiło to jeszcze szybciej niż planowano, bowiem już 16 grudnia hala w Nowym Prażmowie całkowicie opustoszała.
– W ciągu 12 tygodni firma Mobruk 73 transportami wywiozła z Nowego Prażmowa 1 585 pojemników, w sumie około 1 250 megagram niebezpiecznych odpadów do spalarni w Karsach – przekazała gmina.
– Dzisiaj po 12 tygodniach od rozpoczęcia wywozu niebezpiecznych odpadów z Nowego Prażmowa wyjadą ostanie transporty. To jest proces, który trwał przez ostanie lata – powiedział na konferencji prasowej w dniu 16 grudnia wójt Michał Kmiecik.
Ostatni transport odpadów uroczyście odprowadziło aż 5 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z gminy Prażmów.
Mieszkańcy nie kryją radości z zakończenia transportów.
– Wspólne działania dały efekt. Pilnujmy wszyscy aby nic takiego nigdy więcej się nie zdarzyło – napisał pan Dariusz pod postem gminy w mediach społecznościowych.
– O, jak dobrze, że ten rozdział został zamknięty zanim doszło do poważniejszych szkód! (A teraz czas zastanowić się, co dalej) – dodała pani Anna.
– To cud, że dzięki sprawczości i determinacji kilku osób udało się usunąć odpady, zagrażające od lat życiu ludzi – podkreśliła pani Ewa.
Napisz komentarz
Komentarze