Siatkarski SPS Konstancin-Jeziorna rozpoczął zmagania w 2. Lidze Mazowieckiej Mężczyzn od szalonego spotkania z KS Metro Family Warszawa II. Przy stanie 0:2 dla gospodarzy ekipa z uzdrowiska zdołała odrobić straty, ale w tie-breaku uległa rywalom 13:15. W związku z tym na pierwszy ligowy komplet punktów w 2025 roku trzeba było poczekać do kolejnego meczu.
Sobotnie starcie z UKS Volley Wyszków ułożyło się już całkowicie po myśli konstancinian. W pierwszym secie SPS wygrał 25:23, a w kolejnych 25:21 i ponownie 25:23.
– W trzeciej partii nie zwalnialiśmy tempa! Przeciwnicy robili wszystko, by przedłużyć ten mecz, jednak nasza ekipa grała skutecznie blokiem i w obronie. Gdy na tablicy widniał wynik 22:18, poczuliśmy się zbyt pewnie, a rywale doprowadzili do remisu 23:23. Wtedy jednak skutecznym atakiem ze środka popisał się Mateusz Trzciałkowski, a asem serwisowym spotkanie zakończył Eryk Gumowski! – relacjonuje SPS Konstancin-Jeziorna.
Po 12 meczach Konstancin-Jeziorna zajmuje pozycję wicelidera tabeli, tuż za Bankiem Spółdzielczym MMKS Mińsk Mazowiecki (różnica 5 punktów).
W najbliższą sobotę o 16:00 w Starych Babicach SPS spróbuje pokonać miejscowy klub NTT Huragan.
Napisz komentarz
Komentarze