Opieka nad bezdomnymi psami to zadanie własne gmin. Gmina w drodze przetargu wyłania firmę lub organizację, której płaci za odławianie i opiekę nad zwierzętami. Te koszty ciągle rosną – bo po pierwsze rośnie ilość odławianych lub oddawanych do schronisk zwierząt, po drugie stale zmieniają się przepisy, które nakazują właścicielom schronisk polepszanie warunków ich podopiecznych. To nie jest jedyny problem. W województwie mazowieckim jest 314 gmin, a tylko 13 schronisk. Większość to schroniska małe, które ograniczają przyjęcia stale rosnącej ilości bezdomnych zwierząt. Kolejny problem to brak odpowiedzi na zapytanie ofertowe na odławianie – nie ma chętnych na tę usługę.
Jak jest teraz?
Gmina Góra Kalwaria, podobnie jak siedem innych gmin w województwach łódzkim i mazowieckim, ma podpisaną umowę ze Schroniskiem „Na 4 Łapy” w Czaplinku. Umowa na 17 miesięcy obowiązuje od 1 lutego 2025, jej koszt to 550 800,00 złotych i obejmuje tylko opiekę na ryczałtowo policzoną ilość 70 psów, przebywających w schronisku rotacyjnie. Dodatkowo gmina ma umowę na odławianie bezdomnych zwierząt na 13 500,00 zł, ale tylko do końca kwietnia tego roku. Potem gmina musi wyłonić firmę, która się tym zajmie – ale brak chętnych. Odławianie wymaga przeszkolonych pracowników, specjalistycznych samochodów, jest trudne i nie jest obowiązkowe dla właścicieli schronisk.
Konwent burmistrzów i wójtów
Pierwszego kwietnia odbyło się spotkanie włodarzy gmin z terenu całego powiatu w tej sprawie. Wszyscy szukają rozwiązań. Właściciel schroniska w Czaplinku jest skłonny sprzedać obiekt za 2 mln złotych – ogrodzony teren, pawilony i infrastrukturę. Ten zakup może się opłacać mimo wysokich kosztów prowadzenia – ok. 400 000,00 złotych rocznie – jeśli udział w inwestycji zadeklaruje kilka gmin. Oprócz prawdopodobnej opłacalności tej inwestycji, gminy mogą uniezależnić się od braku wolnych miejsc w prywatnych schroniskach i na stałe rozwiążą psi problem.
Biznesy gminne w planowaniu
Budżet Gminy Góra Kalwaria nie wystarcza na wszystkie plany samorządu. Od czasu do czasu radni zgłaszają pomysły na powiększenie dochodów gminy. W poprzedniej kadencji padały pomysły otwarcia gminnej stacji benzynowej, budowy biogazowni i spalarni śmieci – dwie ostatnie inicjatywy nie znalazły przychylności mieszkańców, stacja benzynowa nie była nawet analizowana do wdrożenia. Czy gminne schronisko dla zwierząt będzie pierwszą dochodową inicjatywą? Czas pokaże.

Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze