Reklama

Lifting poczty

Lifting poczty

Zmiany personalne i organizacyjne w piaseczyńskiej poczcie powinny niebawem zaowocować poprawą jakości usług.

Od kwietnia piaseczyńska placówka ma nowego naczelnika. Agnieszka Bartoszewska została do Piaseczna przeniesiona z innej placówki, ma dziesięcioletnie doświadczenie na stanowisku naczelnika i w Piasecznie jest na zastępstwo. Nie chciała sama na ten temat rozmawiać, ale zorganizowała dla nas spotkanie, w którym udział wziął również Dyrektor warszawskiego regionu sieci placówek Poczty Polskiej S.A. Krzysztof Sołśnia oraz reprezentująca Biuro Prasowe XY. Dotychczasowa naczelnik, Sylwia Łepko, jest na zwolnieniu. Zapytany o to na jak długo w Piasecznie zostanie Bartoszewska, jej zwierzchnik odpowiedział, że na razie na pewno na 3 miesiące.

Czarna owca
Dyrektor przyznaje, że Piaseczno jest najbardziej problematycznym rejonem. Lawina skarg od klientów i kolejne artykuły prasowe zaowocowały w końcu próbą podjęcia konkretnych kroków naprawczych.
– Największym problemem jest zdecydowanie nieterminowość dostarczania przesyłek. Dziewięćdziesiąt procent skarg dotyczy właśnie doręczeń – informuje Sołśnia. Jak wiadomo wynika to z braków kadrowych. Piaseczno jest wyjątkowo dużym obszarem. Obecnie jest podzielone na 58 rejonów. Oznacza to, że tylu listonoszy powinno codziennie dostarczać pocztę do klientów.
– W tej chwili mamy tylko 50 listonoszy – przyznaje Agnieszka Bartoszewska. – W ciągu trzech tygodni udało mi się zatrudnić dwie nowe osoby i wszystko wskazuje na to, że z nami zostaną – nie ukrywa radości. – Mamy też ośmiu kandydatów, z którymi będziemy teraz prowadzić rozmowy. Cztery osoby zgłosiły się do pracy w okienku i cztery do doręczeń – informuje.
Dyrektor Sołśnia przyznaje, że z optymizmem patrzy w przyszłość ze względu na ostatnie zmiany dotyczące wynagrodzeń. Liczy na to, że system premiowy pozwoli na podniesienie jakości usług, a potencjalnych pracowników zachęci do podjęcia pracy.
– Żebym mógł spać spokojnie przy 58 rejonach w Piasecznie powinno być 6 dodatkowych listonoszy – mówi Sołśnia. – Wtedy bez problemu mogę wysyłać ludzi na urlopy czy zapewniać zastępstwa za chorych.

Rejonizacja od nowa
Obecnie wygląda to tak, że listonosze muszą przejąć rejon nieobecnego kolegi czy koleżanki, co z automatu oznacza znacznie większy obszar do obsługi, a tym samym uniemożliwia dostarczenie wszystkich przesyłek jednego dnia. Piaseczno miało więc wyjątkowy niefart. Drastyczne braki kadrowe nałożyły się na najgorętszy okres dla poczty, czyli pierwszy kwartał kiedy do dostarczenia trafiają miedzy innymi PIT-y czy podatek gruntowy.
– My naprawdę dostarczamy dużo przesyłek. Średnio dziennie wydawanych w Piasecznie jest 6 tys. listów poleconych oraz 30 tys. zwykłych. A na niektórych listonoszy przypada nawet 1 000 punktów doręczeń – zauważa Agnieszka Bartoszewska.
W związku z tym podjęto decyzję o reorganizacji rejonów. Piaseczno dynamicznie się zmienia, a podział na rejony nie był modyfikowany od dawna. Obecnie trwają prace nad tym, jak od nowa podzielić cały teren tak, by urealnić zakres dostaw dla pojedynczego listonosza.

Awizo da się pominąć
Jeśli chodzi o kolejny temat skarg mieszkańców, czyli awizowanie przesyłek nawet jeśli adresat jest w domu, urzędnicy wskazują, że oprócz rzeczywistych uchybień doręczycieli przyczyna może też leżeć w tym, że przesyłek o większym gabarycie, takich, które nie mieszczą się do skrzynek, z zasady listonosze z placówek nie zabierają. Drugą kwestią są skrzynki pocztowe w budynkach wielorodzinnych lub na osiedlach zamkniętych. Tu zdarza się, że pracownicy poczty mają w ogóle problem z dostaniem się na teren posesji. Awizowane przesyłki trzeba odbierać w okienku, co z kolei generuje kolejki, czyli kolejną bolączkę klientów poczty. Piaseczyńska poczta ma aż 12 filii, ale to wciąż za mało.
– Chcemy niebawem otworzyć dwie kolejne – mówi naczelnik. – Jedną w Józefosławiu, a drugą przy ul. Jana Pawła II w Piasecznie. Prężnie działa też agencja pocztowa przy ul. Albatrosów – dodaje.
Rozwiązaniem, które może ułatwić życie mieszkańcom, czyli ograniczyć konieczność wizyt na poczcie, jest podpisanie dokumentu, który uprawni listonosza do pozostawiania przesyłek poleconych (poza tymi z potwierdzeniem odbioru) w skrzynkach na listy. Taki druk można znaleźć w każdej placówce.

Zmiana nadzoru, ponowne wyznaczenie rejonów, dodatkowe placówki i wzrost zatrudnienia pracowników okienkowych oraz listonoszy. Te działania mają przynieść w niedalekiej przyszłości poprawę jakości usług pocztowych w Piasecznie. Czy tak się rzeczywiście stanie, przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.
– Bardzo nam zależy na poprawie wizerunku – przyznaje nowa naczelnik. – I nie chodzi tylko o PR, ale o rzeczywistą poprawę jakości usług i o to, żeby nasi klienci byli zadowoleni – podkreśla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama