Zarządca drogi, której częścią jest ostroga na Wiśle w Górze Kalwarii, postawił na niej barierkę, przez którą nie ma żadnego dojścia czy dojazdu do rzeki. Zamiast poprawić bezpieczeństwo, stwarza ona zagrożenie.
– Takie działanie nie poprawia w żaden sposób bezpieczeństwa mieszkańców. Jest barierą w dostępie do Wisły, w Roku Rzeki Wisły, który obchodzimy. Uważam, że powinniśmy myśleć, jak uatrakcyjnić takie miejsca, a nie jak zniechęcić mieszkańców do spacerów. Będziemy apelować i domagać się usunięcia tej konstrukcji – mówi nam wicestarosta Arkadiusz Strzyżewski, mieszkaniec Góry Kalwarii.
Starostwo wysłało wczoraj (25 kwietnia) do zarządcy drogi nr 680, czyli do MZDW, pismo podpisane przez Arkadiusza Strzyżewskiego z prośbą o usunięcie bariery. Zwraca on w nim uwagę, że powinno się ułatwiać ludziom dostęp do rzeki, a nie utrudniać.
Ci, którzy chcą plażować czy spacerować, muszą teraz omijać barierę, schodząc na kamienie. W tej sytuacji o wypadek nietrudno. Bariera, która zapewne ma sprawić, aby samochód widział skraj drogi, spowodować więc może tragedię.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze