Cztery osoby uprawiają ziemię w Czersku z przysłowiowego „dziada pradziada”. Sołtys Czerska postanowiła ją jednak wydzierżawić, bo jak twierdzi, ziemia należy do wszystkich mieszkańców wsi.
Sołtys Czerska, Urszula Wroniewicz, w lutym ogłosiła przetarg na dzierżawę nieruchomości gruntowej, którą od co najmniej 1961 roku użytkuje kilka rodzin z Czerska.
Płacą za ziemię podatki od 56 lat
– W zasadzie moja rodzina użytkowanie tej ziemi przez ostatnie 56 lat ma potwierdzone poprzez dokumenty, które mówią, że od 1961 roku płacimy za tę działkę podatki – mówi nam Ewa Szynkiewicz. – Ale moja rodzina użytkuje nieprzerwanie to pole od czasów przedwojennych, na co nie mamy kwitów – tłumaczy dalej.
Pani sołtys nie odpowiedziała na nasze pytania m.in. na to, na jakiej podstawie prawnej wystawiła do przetargu działkę w Czersku. Wg protokołu z zebrania wiejskiego w dniu 14 marca br. powodem ogłoszenia przetargu jest wyłonienie imiennego adresata decyzji podatkowej, widniejącego w ewidencji gruntów jako „Wspólnota Gruntowa”. W protokole pani sołtys zaznacza także, że przed Starostą Piaseczyńskim toczą się aktualnie dwa postępowania dotyczące ustalenia stanu prawnego tej działki, jedno, że działka stanowi mienie gromadzkie, a drugie, że stanowi nieruchomość wspólnoty gruntowej. Stwierdza jednocześnie, że działka znajduje się obecnie w posiadaniu mieszkańców wsi Czersk.
– Celem nadrzędnym dzisiejszego zebrania jest wybranie adresata, który Państwa zdaniem najlepiej zadba o uprawę tych gruntów i opłaci podatek – czytamy w protokole. – Znaczna część społeczności lokalnej domagała się także równego dostępu do dzierżawy ww. gruntów, a nawet rekompensaty dla społeczności Czerska – czytamy dalej.
Czemu pani sołtys uważa, że do ziemi mają prawo wszyscy mieszkańcy wsi Czersk, nie wiemy. Ustawa z 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych stwierdza faktycznie, że prawo użytkowania mają mieszkańcy danej wsi, natomiast uszczegóławia, którzy konkretnie. Wg art. 6, ust. 1 Ustawy uprawnienia do udziałów we wspólnocie mają osoby fizyczne lub osoby prawne posiadające gospodarstwo rolne, jeżeli w ciągu ostatniego roku przed dniem wejścia w życie ustawy faktycznie korzystały z tej wspólnoty. Nie oznacza to więc, że wszyscy mieszkańcy wsi mają do niej prawo.
Sąd zakazał oddać ziemię w dzierżawę
Sad Rejonowy w Piasecznie 13 kwietnia br. postanowił zabezpieczyć roszczenie osób użytkujących tę ziemię, poprzez zakazanie, na czas trwającego postępowania, Gminie Góra Kalwaria zawarcie umowy oddającej działkę w dzierżawę wskutek rozstrzygnięcia przetargu w dniu 14 marca 2017 r.
Postępowanie w Starostwie toczy się ponieważ statut wspólnoty gruntowej wsi Czersk w kontekście tych działek nie jest ostatecznie uregulowany. W 2012 roku Burmistrz Miasta i Gminy Góra Kalwaria odmówił ustalenia, że na terenie wsi Czersk istniała wspólnota gruntowa. Rolnicy ze wsi Czersk, którzy użytkują tę ziemię nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat odwołali się do SKO, a to orzekło, że właściwym organem do rozpatrzenia czy jest to wspólnota gruntowa czy mienie gromadzkie, jest starosta. W Archiwum Państwowym w Grodzisku Mazowieckim brak jest dokumentów w tej sprawie.
Mimo że pani sołtys nie wie, kto jest adresatem decyzji podatkowej, to dotychczasowi użytkownicy opłacili podatek od tej nieruchomości za ten rok. W dodatku ich rodziny robią to od 56 lat.
– Komuna nam nie zabrała tej ziemi, a nagle się dowiadujemy, że znaczna część społeczności lokalnej usiłuje to zrobić – mówi nam Ewa Szynkiewicz. – Taki będzie efekt, że się wszyscy skłócimy. O ziemię, którą kilkadziesiąt lat nikt się nie interesował, a my z niej żyjemy – dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze