W niedzielę na przejeździe w Gołkowie doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy zderzył się z ok. 130-tonowym pociągiem kolejki wąskotorowej. Kierowca trafił do szpitala.
W niedzielę po południu wąskotorówka wracała z cotygodniowego pikniku w Runowie.
– Po południu na przejeździe kolejowym przy ulicy Gołkowskiej 63-letni kierowca hyundaia nie zachował należytej ostrożności i wjechał pod nadjeżdżający pociąg kolei wąskotorowej, poszkodowany również trafił do szpitala – informuje komisarz Jarosław Sawicki z Komendy w Piasecznie.
Jak twierdzi jeden ze świadków, pojazd zatrzymał się zbyt blisko torów. To, czy nie zauważył pociągu, czy zauważył zbyt późno, w zasadzie niewiele zmienia. Zatrzymał się za znakami STOP i krzyżem św. Andrzeja, czyli nie zachował ostrożności.
Kolejka jeździ rzadko, w sezonie częściej, ale i tak dwa razy dziennie to już dla niej często. Warto pamiętać, że równie rzadko jeżdżą drezyny. Wystarczy stanąć przy którymś z przejazdów i obserwować samochody przez kilka, kilkanaście minut. Nie zatrzymuje się prawie nikt, chociaż przed każdym przejazdem stoją znaki, mówiące, że mamy się bezwzględnie zatrzymać. Gorzej, że nie wszyscy zwalniają.
A przecież pociąg jeździ, dość regularnie, spodziewać się go należy nawet w zimie i po zmroku. Jest w końcu do wynajęcia, więc tylko od wyobraźni najmującego zależy, kiedy będzie jechał. Wyobraźni natomiast na pewno brakuje kierowcom. Nie tylko tym, którzy trafiają w kolejkę, ale wszystkim, którzy beztrosko przejeżdżają przez przejazd, bo tylko od szczęścia zależy, czy zderzą się z pociągiem.
Napisz komentarz
Komentarze