Na wszystkie swoje pisma kobieta otrzymała odpowiedź w terminie.
W lutym tego roku do Rady Miejskiej w Konstancinie-Jeziornie wpłynęła skarga na działania burmistrza dotycząca braku odpowiedzi na wniosek. Skarga odnosiła się do pism składanych w sprawie przyznania lokalu mieszkalnego z zasobu gminy.
Wnioski skarżącej o przydział lokalu mieszkalnego wpływały do burmistrza od 2003 roku (na wszystkie otrzymała ona odpowiedź w terminie). Zgodnie z uzasadnieniem rodzina kobiety nie spełnia wymogów uchwały dotyczącej zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy. To wszystko i tak jest jednak bez większego znaczenia, gdyż w piśmie do Wojewody Mazowieckiego z 7 lutego kobieta podniosła zarzut nieudzielenia odpowiedzi na składane pisma.
Jak ustalił zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej, na ostatni wniosek kobieta otrzymała odpowiedź po tygodniu. Nie śpieszyła się ona jednak z odebraniem pisma i, mimo dwukrotnego awizowania, ostatecznie odpowiedź trafiła do jej rąk... 27 lutego, czyli ponad dwa miesiące później. Skarga oczywiście została uznana za bezzasadną.
Napisz komentarz
Komentarze