Skrajna nieodpowiedzialność

Wyprowadzili się z mieszkania, ale zapomnieli o psie. Po 4 dniach uratowała go policja i Fundacja Animal Rescue Poland.

W jednym z mieszkań w bloku przy Sikorskiego w Piasecznie przez 4 dni pies przebywał bez opieki. Policja wezwała Animal Rescue Poland.
Okazało się, że Maciej R., urodzony w 1996 roku, wynajmował to mieszkanie, ale po kłótni z dziewczyną postanowił się z niego wyprowadzić. Dziewczyna również opuściła lokal, ale zapomnieli zapłacić właścicielowi, choć przede wszystkim zapomnieli zabrać ze sobą psa.
Jaka jest różnica między wyrzuceniem psa z samochodu w lesie czy przywiązaniem go do drzewa, a pozostawieniem w opuszczonym mieszkaniu? Dla ustawodawcy żadna.
– Maciej R. lub jego dziewczyna popełnili przestępstwo z art. 6 ust. 2 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt, czyli porzucili psa – mówi nam Dawid Fabjański, prezes Animal Rescue Poland. – Odszukaliśmy pana R. w Pruszkowie. Twierdzi, że pies mu uciekł w czwartek, a on w piątek opuścił mieszkanie. Nie potrafi jednak odpowiedzieć, jak pies znalazł się potem w zamkniętym mieszkaniu na pierwszym piętrze – mówi Fabjański.
Maciej R. twierdzi także, że zwrócił pieniądze właścicielowi, ale jak ustaliła Fundacja, właściciel nic o tym nie wie. Umowa najmu została oczywiście zawarta.
Obecnie prowadzone jest dochodzenie w przedmiotowej sprawie, gdzie trzeba ustalić, czy przestępstwa dopuścił się Maciej R. czy jego dziewczyna. Za porzucenie psa grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Pies znajduje się pod opieką Fundacji.