Zamiast wielu oznaczeń rożnych środków komunikacji, warszawski transport publiczny zyskał nowe wspólne logo. W przestrzeni miejskiej pojawi się na początku nowego roku.
Nowe logo zostało wybrane w otwartym konkursie, na który wpłynęło 189 prac. Założeniem było ujednolicenie oznaczeń różnego rodzaju komunikacji miejskiej. Komisji konkursowej najbardziej spodobała się praca pracowni TypeThree, czyli małe t, z syrenim ogonem, wpisane w koło.
Przy okazji powstaje nowa marka, czyli warszawski transport publiczny. Dlatego głównym akcentem znaku jest litera T, która kojarzyć ma się właśnie z transportem, słowem zrozumiałym w wielu językach. Aby znak był prawdziwie warszawski, wkomponowano w niego syreni ogon, a okrąg ma symbolizować słowo „publiczny”.
– To piękny projekt, który pojawi się stopniowo na wszystkich rozproszonych dotychczas elementach – pojazdach, parkingach, rowerach, biletach czy elementach informacji pasażerskiej. Ułatwi to pasażerom identyfikację i korzystanie z naszej komunikacji – mówi Renata Kaznowska, zastępca Prezydenta m.st. Warszawy.
Wprowadzenie nowego logo ma kosztować do 400 tys. zł, znak będzie wprowadzany od nowego roku, w części dopiero na nowym taborze, przystankach czy nowych biletach, dzięki czemu uda się uniknąć części kosztów.
Nie zmieni się natomiast logo Metra, choć literka T pojawi się zapewne na wagonach metra. Przy wejściach na stacje pozostanie jednak M.
– Obecnie w stołecznej przestrzeni funkcjonuje wiele różnych znaków graficznych dotyczących transportu: logotypy Zarządu Transportu Miejskiego, symbol promocyjny miasta „Zakochaj się w Warszawie komunikacyjnej”, herb Warszawy oraz logotypy poszczególnych spółek transportowych. Teraz zastąpi je jeden unifikujący znak – czytamy w komunikacie ZTM.
Napisz komentarz
Komentarze