Prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili, podczas kilkudniowej wizyty w Polsce, odwiedził dom przy Królowej Jadwigi 18 w Zalesiu Dolnym. To dobry znak dla willi znanej jako Dom Gruziński.
Prezydent w Zalesiu spotkał się ze Starostą Wojciechem Ołdakowskim.
Dobry początek przyjaźni
Spotkanie, mimo sporej ilości ochrony Margwelaszwilego oraz osób z ambasady, odbyło się w bardzo miłej i luźnej atmosferze. Prezydent obejrzał wystawę pochodzącą z otwartego tutaj w 2011 r. muzeum Gruzińskich Oficerów Wojska Polskiego (od lat zamkniętego), obszedł dom, skosztował rosnących w ogrodzie winogron, zasadził Dąb Przyjaźni Polsko-Gruzińskiej i wzniósł toast gruzińskim winem.
– Pierwszy raz miałem okazję jako starosta przyjmować głowę obcego państwa na naszym terenie. Prezydent był na pełnym luzie, nie było sztywno, tylko tak… po gruzińsku – mówił dziennikarzom po spotkaniu Wojciech Ołdakowski.
Czemu prezydent Gruzji odwiedził właśnie Zalesie Dolne?
Gruzja uzyskała niepodległość, podobnie jak Polska, po I wojnie światowej. W 1918 r. powstała Demokratyczna Republika Gruzji, ale sowiecka Rosja nie chciała się z tym pogodzić. Marszałek Piłsudski, za pośrednictwem swoich posłów, podpisał w Tbilisi sojusz polsko-gruziński, w którym Polska gwarantowała dostawę broni oraz amunicji w razie sowieckiej inwazji.
Armia Czerwona dokonała ataku na Republikę w 1921 r. i Gruzja utraciła niepodległość. Gruziński rząd ewakuował się do Stambułu i tam płk. Balicki, attaché wojskowy polskiej ambasady, zaproponował w imieniu Piłsudskiego gruzińskim oficerom posadę oficerów kontraktowych w Wojsku Polskim. Takim oficerem stał się Nikolos Matikaszwili, urodzony w Sagaredżo 8 kwietnia 1900 r.
Dom Gruziński
W okresie międzywojennym stał się właścicielem willi przy Królowej Jadwigi. Zmarł w Zalesiu w 1993 r., a jego trumna spoczęła na Cmentarzu Bródnowskim. Wdowa po nim, Hanna Szode-Matikaszwili, przekazała dom ambasadzie Gruzji.
W 2011 roku powstało muzeum, ale od lat dom stał pusty. Ambasada od kilku miesięcy przeprowadza jego remont.
– Uzyskaliśmy teraz informacje z ambasady, że są pieniądze na to, by ten obiekt zyskał nową szatę w stylu gruzińskim – mówi Starosta.
W Zalesiu ma powstać dom przyjaźni polsko-gruzińskiej i muzeum.
– Ambasada chce, aby wszystko tutaj powstawało przy współpracy z samorządem – uzupełnia Starosta.
Zainteresowanie domem samego prezydenta Gruzji oraz starosty piaseczyńskiego, trwający remont i zapewnienia pracowników ambasady o zarezerwowanych środkach na stworzenie ośrodka przyjaźni polsko-gruzińskiej, pozwala sądzić, że tym razem uda się spełnić plany.
Napisz komentarz
Komentarze