Centralne lotnisko, którego otwarcie będzie się równać z zamknięciem Okęcia, ma docelowo obsługiwać tylu pasażerów co port w Atlancie, który obsługuje ich najwięcej na świecie.
Rząd przyjął uchwałę w sprawie przyjęcia "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność – Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej".
50 km od Piaseczna
Port Solidarności ma powstać do 2027 r. Koncepcja jako lokalizację Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) wskazuje Stanisławów w gm. Baranów koło Grodziska Mazowieckiego, czyli 40 km od Warszawy i 50 km od Piaseczna. Obok znajduje się autostrada A2. W skład przedsięwzięcia budowy lotniska wejdzie przebudowa tej trasy oraz budowa Autostradowej Obwodnicy Warszawy.
Linia kolejowa nr 1 łącząca Warszawę z Łodzią, przez Grodzisk, znajduje się w pobliżu Stanisławowa. Odległość do najbliższej stacji Jaktorów wynosi ok. 11 km. Linia kolejowa także zostanie przebudowana.
"Centralny Port Komunikacyjny ma funkcjonować jako węzeł transportowy oparty na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Ma to być rentowny, innowacyjny węzeł transportowy, który wprowadzi nas do pierwszej dziesiątki najlepszych portów lotniczych świata i doprowadzi do intensywnego rozwoju pasażerskiego transportu kolejowego oraz zapewni trwałą integrację aglomeracji warszawskiej i łódzkiej" – czytamy w PAP fragment komunikatu rządu.
W ciągu tych 10 lat jednym z istotnych działań będzie przygotowanie Lotniska Chopina do przeniesienia ruchu cywilnego do CPK.
CPK będzie tzw. hubem, czyli węzłem przesiadkowym opartym na modelu piasty i szprych (hub-and-spoke model). Ruch lotniczy, tak jak szprychy w kole, rozchodzi się od centralnego punku w wielu kierunkach.
3000 ha, 35 mld, 100 mln pasażerów
Port Solidarność ma, wraz z rozbudową dróg i linii kolejowej, kosztować 30–35 mld zł. Ma zajmować powierzchnię 3000 ha, ale nie są to ziemie, na których nic nie ma. Jak podała Gazeta Wyborcza, inwestycja wymaga dogadania się z ponad tysiącem właścicieli działek. Co najmniej kilkaset domów i zabudowań gospodarczych miałoby zostać wyburzonych.
Początkowo ma obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, ale docelowo 100 mln. To tyle, ile dzisiaj największe na świecie lotnisko pod względem ilości pasażerów, czyli Atlanta. Okęcie natomiast dzisiaj przyjmuje 14 mln pasażerów, a może przyjąć 25 mln. Jego dalsza rozbudowa nie jest raczej możliwa.
Dla mieszkańców Piaseczna, Józefosławia czy Lesznowoli plany rządu, jeżeli dojdą do skutku, to dobra wiadomość pod względem hałasu (chociaż dalej na Okęciu będzie funkcjonowało wojskowe lotnisko), ale już trochę gorsza w kwestii dojazdu do lotniska.
Dzień przed przyjęciem uchwały, Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK, podczas IV Kongresu Rzowoju Transportu, stwierdził, że żadna z form finansowania CPK nie jest wykluczona, a w grę wchodzi finansowanie budżetowe, ale także partnerstwo z podmiotami prywatnymi, w tym zagranicznymi.
Napisz komentarz
Komentarze