Bajeczna... cena

Przebudowa ul. Bajecznej w Bobrowcu stoi pod znakiem zapytania. Bardzo wysokie ceny z przetargu zmuszają samorząd do dołożenia środków na tę inwestycję.

Nie ma szczęścia ta ulica, a raczej jej mieszkańcy. Przez lata nie mogli się doprosić remontu, który pozwoliłby im normalnie funkcjonować. Ulica Bajeczna łączy dwie główne bobrowieckie arterie: ul. Główną z ul. Mazowiecką. Mimo, że ruch jest na niej niewielki (nie bez znaczenia jest jakość nawierzchni), to gruntowa droga przez większość roku tonie w kałużach i błocie. Podsypywanie tłucznia co jakiś czas na niewiele się zdaje. Mieszkańcy zlokalizowanych tu posesji skarżą się nie tylko na to, że trudno im się poruszać pieszo, a ich samochody są nieustająco brudne, ale również na stan ogrodzeń czy nawet elewacji, na które trafia woda z kałuż, kiedy ulicą przejedzie samochód. Gmina broniła się przed tą inwestycją, tłumacząc się dużymi kosztami, ponieważ w tym przypadku konieczne jest wykonanie odwodnienia.

W planie budżetu na 2017 r. remont ul. Bajecznej pojawił się w ostatniej chwili dzięki zmianom zaproponowanym przez Komisję Budżetu i Finansów, które następnie zaaprobowała Rada Gminy. Przy czym było to zaledwie 130 tys. złotych. Już wtedy naczelnik Wydziału Transportu i Infrastruktury Włodzimierz Rasiński zwracał uwagę, że takie środki mogą być co najwyżej wykorzystane na wykonanie projektu odwodnienia i remontu. W tzw. międzyczasie dołożono do tej inwestycji blisko 300 tys. złotych, ale ogłoszony we wrześniu przetarg pokazał, że to zdecydowanie za mało. Obie złożone oferty opiewały na ponad 1,3 mln złotych, podczas gdy kwota jaką dysponuje urząd to 416,6 tys. złotych. Od ponad miesiąca urzędnicy sprawdzają oferty, weryfikują kosztorys i zastanawiają się, co z tym remontem począć.

– Chcielibyśmy dołożyć środki, żeby zrobić porządnie całość tej inwestycji – mówi Włodzimierz Rasiński. – Najprawdopodobniej na najbliższej sesji pojawi się taka uchwała – informuje. Jeśli radni poprą ten pomysł, gmina podpisze umowę z wykonawcą, a prace rozpoczną się wiosną przyszłego roku.