Nietypowe przejście dla pieszych wzbudziło dyskusję wśród mieszkańców.
W trakcie remontu ulicy Mirkowskiej w Konstancinie-Jeziornie mieszkańcy niejednokrotnie skarżyli się na problemy z poruszaniem się po okolicy. Remont dobiegł końca, ułożono nową nawierzchnię, nowy chodnik, ale... pozostały pewne niedogodności. Konkretnie drzewo na środku przejścia dla pieszych.
O sytuacji poinformował na forum mieszkańców gminy Konstancin-Jeziorna na Facebooku jeden z konstancinian, który zamieścił również zdjęcie nietypowego przejścia dla pieszych znajdującego się przy fabryce papieru. Wywołała ona dyskusję, a internauci podzielili się na obrońców drzewa oraz zwolenników jego wycinki. Trzeba przyznać, że argumenty niektórych osób były naprawdę ciekawe.
– Przestańcie się gapić w telefony komórkowe, jak idziecie chodnikiem, to wtedy zobaczycie nie tylko drzewo – napisała pewna pani.
Niektórzy zauważyli, że obiekt może pełnić bardzo pożyteczną funkcję.
– Może się kiedyś okaże, że właśnie to drzewo uratuje komuś życie, gdy ten będzie stał przy przejściu dla pieszych, a np. pijany czy ktoś, kto zasłabnie za kierownicą straci panowanie nad samochodem i wjedzie w to drzewo – skomentował inny z mieszkańców.
– No to proszę zająć się akcją: „Sadzimy jedno drzewo na każdym przejściu dla pieszych” – brzmiała odpowiedź.
Rozwiązanie z gatunku „pro-eko” ostatecznie nie znalazło jednak uznania w oczach urzędników, którzy ze względu na fakt, że drzewa stanowiły zagrożenie dla pieszych oraz kierowców, a ponadto były najzwyczajniej w świecie chore, zadecydowali o ich wycięciu.
Napisz komentarz
Komentarze