Gmina Piaseczno chce, aby na terenie miasta wprowadzona została I strefa biletowa ZTM. Tylko czy ZTM także ma to w planach?
O noworocznych wyzwaniach, jakie czekają gminę, napisał pod koniec grudnia na Facebooku wiceburmistrz Daniel Putkiewicz.
– Jednym z nich jest poszerzenie I strefy biletowej ZTM do dworca PKP w Piasecznie. Formalny wniosek w tej sprawie został zgłoszony przez burmistrza na początku listopada. Odbyło się spotkanie burmistrza Zdzisława Lisa i wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej. Negocjacjami w sprawach technicznych i przygotowaniem odpowiednich projektów uchwał rad miejskich zajmą się teraz wydziały merytoryczne obu urzędów – poinformował.
Faktycznie, Warszawa oraz Zarząd Transportu Miejskiego coraz chętniej rozszerza I strefę poza granice stolicy. Pod koniec grudnia zostało podpisane porozumienie w tej sprawie z Łomiankami. Warszawie zależy bowiem, żeby z okolicznych gmin wjeżdżało do Warszawy coraz mniej samochodów, a obniżenie cen biletów na transport publiczny wydaje się jednym z lepszych sposobów.
Kiedy wiceburmistrz opisał na Facebooku postanowienia noworoczne, od razu pojawiły się komentarze, w których mieszkańcy pytali, czy to dotyczy również biletów na kolej. W końcu strefa miałaby kończyć się na dworcu PKP (chociaż granica miasta jest dużo dalej), a każdy kto orientuje się w sytuacji komunikacyjnej Piaseczna, wie, że Koleje Mazowieckie pełnią tutaj ogromną rolę. Odpowiedzi się jednak nie doczekali, a ta, trzeba przyznać nie jest dla nich optymistyczna.
Kiedy zapytaliśmy o kwestię I strefy Igora Krajnowa z ZTM, odpowiedział nam, że jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby odpowiedzieć na nasze pytania.
– Uzgodniono, że dalsze rozmowy rozpoczną się w I kwartale 2018 r. i będą prowadzone przez przedstawicieli gminy i ZTM. Przedmiotem będzie uszczegółowienie możliwych rozwiązań i wstępna analiza ekonomiczna takich zmian – odpowiedział nam natomiast Wydział Infrastruktury i Transportu w piaseczyńskim urzędzie.
Kiedy jednak zapytaliśmy Igora Krajnowa o możliwość rozszerzenia I strefy na kolej, ten odpowiedział:
– Ze względu na system rozliczeń z przewoźnikami kolejowymi honorującymi bilety ZTM, obecnie nie przewidujemy rozszerzania I strefy biletowej o gminy "kolejowe".
Co to oznacza? Wszystkie bilety ZTM, od biletu dobowego po kwartalny, oraz dla seniorów i rodzin wielodzietnych, funkcjonują w taryfie o nazwie Wspólny bilet ZTM-KM-WKD. Dzięki temu każdy posiadacz takiego biletu może swobodnie korzystać z autobusów, tramwajów, metra, pociągów Kolei Mazowieckich czy WKD (oczywiście uwzględniając to, czy posiada bilet na strefę, w której się znajduje).Nie jest więc technicznie możliwe, aby pod dworcem w Piasecznie wsiąść w 709 i korzystać z I strefy, a na stacji wsiąść w pociąg i korzystać z II strefy. Zresztą nawet jeżeli takie rozwiązanie byłoby możliwe, oznaczałoby krok w tył. Pasażerowie w dużej części przesiedliby się z pociągów do autobusów, a te już dzisiaj wyjeżdżają z Piaseczna co kilka minut pełne. Wydaje się (z wielu względów) konieczne, aby pasażerowie przesiadali się w drugą stronę, czyli z autobusów do pociągów.
Igor Krajnow powiedział nam, że temat będzie jeszcze przedmiotem analiz, niemniej dopóki ZTM nie rozwiąże kwestii rozliczeń z przewoźnikami kolejowymi, o I strefie mieszkańcy Piaseczna mogą tylko pomarzyć.
Jednak w noworocznych postanowieniach Daniel Putkiewicz umieścił jeszcze zdanie: „Dodatkowo w budżecie gminy Piaseczno zabezpieczono pieniądze na wprowadzenie bezpłatnych linii "L", więc dobra zmiana w transporcie publicznym gminy nastąpi w tym roku na pewno.
Napisz komentarz
Komentarze