Wielki Piątek

Mistrzowski występ podopiecznych trenera Igora Gołaszewskiego.

W miniony piątek MKS Piaseczno w ramach 21. kolejki IV Ligi podejmował na własnym boisku Energię Kozienice. Drużyna z Piaseczna kolejny raz zagrała bardzo dobre spotkanie i podtrzymała ostatnią passę zwycięstw.

Pierwszą połowę lepiej zaczęli goście, ale MKS szybko przejął inicjatywę. Po faulu na Mateuszu Jaroszewskim sędzia podyktował rzut karny, który na raty wykorzystał Kamil Matulka. Niedługo później Piaseczno wygrywało 2:0, kiedy po asyście Michała Koszeli bramkę zdobył Zbigniew Obłuski. Gola do szatni na 3:0 strzelił ponownie Matulka.

Po przerwie gracze Igora Gołaszewskiego dalej stwarzali sobie sytuacje i kolejny raz podwyższyli prowadzenie. Tym razem do siatki trafił Mateusz Jaroszewski, wykorzystując sytuację sam na sam. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem piasecznian.

– Wiedzieliśmy, że są mocni z przodu, wiedzieliśmy też, że słabiej wyglądają z tyłu i że bramkarz nie jest ich najmocniejszą stroną, ale przyznam się szczerze, że nie spodziewałem się, że tak łatwo oddadzą mecz – powiedział po meczu drugi trener MKS, Bartłomiej Gołaszewski.

MKS Piaseczno zajmuje obecnie 6. miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 37 punktów. Kolejny mecz zespół rozegra 27 kwietnia na wyjeździe z Błonianką Błonie.