Remont Starej Plebanii to bodaj najbardziej pechowa inwestycja Piaseczna. Prace rozpoczęły się trzy lata temu. Trudności towarzyszyły jej od samego początku – gmina przez długi czas nie mogła znaleźć firmy, która podejmie się zadania w zaplanowanej kwocie. Kiedy wreszcie udało się rozstrzygnąć przetarg i wykonawca wszedł na plac budowy okazało się, że stan budynku jest gorszy, niż zakładano. Niezbędna była modyfikacja projektu, co z kolei wymagało konsultacji z konserwatorem zabytków i uzyskania nowych pozwoleń. Roboty udało się wznowić dopiero rok temu. Wydawało się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. Do czasu. Niedawno gmina poinformowała o rozwiązaniu umowy z wykonawcą.
– Rozwiązaliśmy umowę z powodu opóźnień – tłumaczy nam burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz. – Wykonawca tłumaczył się epidemią, ale już wcześniej zauważyliśmy mocne przesunięcia. Podjęliśmy więc decyzję o samodzielnym dokończeniu prac. Owszem, pandemia stanęła nam na drodze, ostatnie miesiące nie sprzyjały otwieraniu instytucji kultury, wręcz przeciwnie.
Dalsze prace etapami
Gmina zdecydowała się podzielić pozostałe prace na etapy. Udało się już podpisać umowę z firmą, która zajmie się uszczelnieniem piwnicy. Wkrótce ogłosi przetargi na kolejne zadania.
– Przed nami pierwszy etap, czyli dach i stolarka – mówi nam Putkiewicz. – Równolegle będziemy kontynuować prace nad koncepcją muzeum, żeby w dalszych etapach wykończyć wnętrza pod konkretne potrzeby wystawiennicze.
Niedawno Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie dotyczące objęcia części Piaseczna ochroną w celu zachowania historycznego układu urbanistycznego miasta. Decyzja MWKZ wstrzymała niektóre prace prowadzone w centrum. Zaistniała obawa, że roboty przy Starej Plebanii znów utkną. – Nie ma powodów do niepokoju – uspokaja burmistrz. – Rozmawialiśmy z konserwatorem na ten temat. Rewitalizacja Starej Plebanii jest objęta odrębnym postępowaniem. Charakter prac nie koliduje ze wszczętym postępowaniem, bo są to roboty odtworzeniowe, nie wpływające na historyczny wygląd miasta.
Czy wreszcie uda się doprowadzić do końca remont zabytkowej plebanii? Pozostaje mieć nadzieję, że na drodze do finału nie staną nowe przeszkody. Dotychczasowe doświadczenia hamują jednak przesadny optymizm w tej kwestii.
Napisz komentarz
Komentarze