Od tego tygodnia, remontowany odcinek drogi wojewódzkiej 722 można ominąć ul Stołeczną. Skręt w lewo z ul Pomorskiej jest teraz legalny. Tablice wskazujące objazd już stoją, a linia ciągła nie obowiązuje.
Na drodze wojewódzkiej 722 w Zalesiu Dolnym panuje ruch wahadłowy sterowany sygnalizatorem. Od 1 września prowadzone są tam prace drogowe obejmujące skrzyżowanie z Aleją 3 Maja oraz Aleją Kasztanów. Wykonana ma zostać nowa jezdnia oraz dodatkowe pasy do lewoskrętu z głównej drogi. Powstanie też chodnik i ścieżka rowerowa. Remont głównej drogi powoduje jednak olbrzymie korki. Dlatego zniecierpliwieni kierowcy często postanawiają skrócić sobie drogę w kierunku Zalesia, omijając przebudowę i skręcając w ul Stołeczną, ignorując tym zakaz skrętu w lewo przy ul Pomorskiej. Tym sposobem, kierowcy regularnie łamali przepisy ruchu drogowego, co w zeszłym tygodniu nie umknęło policji.
Mandaty były słuszne?
Kierowcy łamiący przepisy utrudniali przejazd pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, którzy chcieli skręcić z ul Stołecznej w ul Pomorską, omijając sznur samochodów na prawym pasie. Sytuacja była niewygodna dla jednych oraz dla drugich. Czy policja więc słusznie karała mandatami? Funkcjonariusze wypełniali swoje obowiązki zgodnie z prawem, zawinił tutaj wykonawca przebudowy. Kilka dni temu, na ten temat wypowiedziała się na Facebooku radna Magdalena Woźniak. Podkreśliła ona, że wykonawca był już dawno zobowiązany do wyznaczenia czasowej organizacji ruchu i postawienia tablic objazdowych, kierujących w ul Stołeczną. Co więcej, droga to została bardzo szybko utwardzone, właśnie dlatego, że w razie czego miała pełnić funkcję objazdu.
- Koszmarek na skrzyżowaniu 722/Pomorska/Stołeczna. Wszyscy wiemy co tam się teraz dzieje. Po zbadaniu sprawy i otrzymaniu wielu sprzecznych informacji ustaliliśmy, że: wykonawca modernizacji skrzyżowania 3 Maja z drogą wojewódzką 722 miał i nadal ma - bo mimo dwukrotnych wezwań nie zrobił tego do tej pory - obowiązek wprowadzić organizację ruchu zgodną z dokumentacją. W zaplanowanej czasowej organizacji ruchu nie ma nakazu jazdy wprost, czyli w głąb Pomorskiej i jest dopuszczony skręt w lewo. W dokumentacji są też tablice objazdowe pokazujące jak jechać - napisała radna Piaseczna, Magdalena Woźniak. Jak widać po ostatnich wydarzeniach, jej apel poskutkował i wykonawca wywiązał się ze swoich obowiązków. Objazd ul Stołeczną w dwie strony, jest już legalny.
Dobry krok?
Nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni z rozwiązania sytuacji. Dla jednych to z pewnością usprawnienie, ale dla niektórych kolejne newralgiczne miejsce sprzyjające stłuczkom.
- Wydaje mi się, że zniesienie zakazu skrętu w ul Stołeczną wywoła spore zamieszanie. Może to nawet spowodować wypadki. Jest to ciasny fragment o słabej widoczności, a obecnie jest tam zdecydowanie za dużo aut – wypowiada się mieszkaniec Zalesia Dolnego.
Napisz komentarz
Komentarze