Mieszkańcy podtrzymują swoje stanowisko. Chcą, by przy ul. Kolejowej w Konstancinie powstała zabudowa jednorodzinna.
Trwa druga tura konsultacji ws. miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni dla terenów położonych za konstancińskim Ratuszem. Niedawno odbyła się w tej sprawie dyskusja, w której uczestniczyło kilkunastu mieszkańców. Spotkanie dotyczyło etapu drugiego planu, czyli liczącego nieco ponad 37 ha obszaru. Chodzi o tereny ograniczone ulicami Wąską, Warszawską i Piaseczyńską oraz bocznicą kolejową.
Podczas zorganizowanych latem pierwszych konsultacji ponad 800 mieszkańców Konstancina sprzeciwiło się planom dewelopera. Ich głosy podsumowała podczas zeszłotygodniowego spotkania kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego Ewa Klimkowska-Sul. Zaprezentowała również zdanie władz gminy.
– Proszę państwa, dokładnie takie samo stanowisko przedstawia burmistrz – tłumaczyła Klimkowska-Sul. – Rozpoczęliśmy konsultacje z państwem, ponieważ pojawili się inwestorzy, którzy proponują zabudowę zdecydowanie zbyt intensywną, jak na charakter Konstancina. Wydaje nam się, że nasz pogląd na blokowisko i na duży wzrost liczby mieszkańców jest podobny. Natomiast rozważamy też inne warianty zabudowy wielorodzinnej – dodała przedstawicielka urzędu i zaprezentowała rozważane przez samorządowców opcje. Chodzi o budynki kilkulokalowe, maksymalnie trzykondygnacyjne (do wysokości max. 12 metrów), posadowione na dużych działkach w otoczeniu zieleni.
Czytaj także: Auchan wprowadza ekologiczne rozwiązania
Mieszkańcy trwają na stanowisku, iż na terenach objętych konsultacjami powinna obowiązywać zabudowa jednorodzinna jednolokalowa. Do pomysłu budowy tzw. willi miejskich, czyli budynków z maksymalnie 8 czy 9 mieszkaniami, podchodzą ostrożnie.
– Jesteśmy spadkobiercami ponad stuletniej tradycji uzdrowiskowej Konstancina, która uwarunkowana jest walorami przyrodniczymi – mówiła Czesława Basik, prezes Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków w Konstancinie-Jeziornie. – Jeśli chcemy status uzdrowiska ochronić i przekazać kolejnym pokoleniom, to dziś naszym obowiązkiem jest ochrona tych wartości. Dlatego Towarzystwo będzie opowiadało się przeciwko intensywnej wielorodzinnej zabudowie mieszkaniowej. Mamy obowiązek dbać o dziedzictwo kulturowo-architektoniczne Konstancina.
Czytaj także: Radni przeciwko aktom wandalizmu
Ewa Klimkowska-Sul uspokajała mieszkańców, że opcja blokowiska w ogóle nie jest brana pod uwagę przez władze gminy. – Nie ma możliwości, żeby powstało blokowisko w takim rozumieniu jak to jest czy w przypadku Józefosławia, czy miasteczka Wilanów.
Wydaje się więc, że stanowiska mieszkańców i włodarzy są do pewnego stopnia spójne. Trwające konsultacje to dopiero pierwszy krok w kierunku opracowania planu zagospodarowania. Sprawa na pewno będzie rozciągać się w czasie i wiele może się jeszcze wydarzyć. Przedstawiciel komisji Krzysztof Bajkowski zwraca jednak uwagę, że ryzyko uchwalenia zabudowy wielorodzinnej w tym miejscu są nikłe. – Matematyka jest taka, że pomysł nie będzie miał większości w Radzie Miejskiej – tłumaczy Bajkowski. – Mamy 21 radnych. Z tego, co się orientuję, 3 osoby z klubu Ponad Podziałami, 3 osoby z KO i 5 osób z PiS nie poprze zabudowy wielorodzinnej. To już jest 11 głosów.
Mieszkańcy mogą wyrazić swoją opinię na ten temat do końca grudnia. Następnie sprawa ma być omawiana na posiedzeniu Komisji Ładu Przestrzennego, która ma się odbyć po 10 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze