Komisja Europejska zaproponowała, by od 2027 roku chów klatkowy był niedozwolony. To byłby koniec ogromnego cierpienia stłoczonych w klatkach świń, kur, cieląt czy królików.
Na początku czerwca 2021 roku Parlament Europejski zagłosował za zakazem chowu klatkowego (rezolucja została przyjęta większością głosów). Parlament wezwał Komisję Europejską do podjęcia podobnej decyzji.
Komisja Europejska podjęła głosowanie pod koniec czerwca i zaproponowała, by zakaz zaczął obowiązywać od 2027 roku. Szczegóły dotyczące zakazu mamy poznać do 2023 roku.
- Stanowisko KE ws. końca epoki klatkowej jest sygnałem, że rolnictwo, które znamy, się kończy. To może być też początek końca wykorzystywania zwierząt i myślenia, że zwierzęta są dla ludzi – skomentowała posłanka Sylwia Spurek na Twitterze.
Obecnie w Unii Europejskiej nioski i króliki są zamknięte w klatkach na przestrzeni wielkości jednej kartki papieru A4. Z kolei dorosłe samice świń muszą spędzać prawie połowę każdego roku w ciasnych klatkach, w których nie mogą się nawet obrócić. Cielęta, gęsi, a także przepiórki są również umieszczane w klatkach, co uniemożliwia im wykonywanie podstawowych, naturalnych zachowań.
- Klatki są stosowane, bo hodowla przemysłowa sprowadziła zwierzęta do roli przedmiotów. Chodzi o to, by jak najniższym kosztem wyprodukować jak najwięcej mięsa, mleka i jaj. Dlatego upycha się ogromne liczby zwierząt w wielkich hangarach. Klatki pomagają upchnąć ich jak najwięcej – tłumaczyła Marta Gregorczyk z Compassion Polska, dzisiaj związana z Greenpeace.
Napisz komentarz
Komentarze