Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, prace przy remoncie ul. Dworskiej zakończą się w terminie. Starostwo podkreśla jednak, że koniec robót nie jest równoznaczny z otwarciem drogi dla ruchu.
Dla wielu kierowców spinająca ul. Starochylicką z DW721 od dawna jest chętnie wykorzystywanym skrótem. Szczególnie dogodną trasę stanowi dla tych, którzy przedostają się tędy się do Siedlisk i dalej do DK79, omijając Piaseczno. Stan drogi od dawna jednak pozostawiał wiele do życzenia – nawierzchnia była nierówna i dziurawa. Zarządzający ulicą powiat podjął więc decyzję o jej remoncie.
Początkowo nie było wiadomo, kiedy uda się zrealizować przebudowę. Wybuch pandemii i związane z nią ryzyko spadku dochodów budżetowych skłonił starostwo do chwilowego wstrzymania nowych inwestycji. Ostatecznie jednak, dzięki emisji obligacji, udało się wygospodarować środki na realizację kilku zaplanowanych zadań. Wśród nich znalazła się właśnie przebudowa ul. Dworskiej.
Remont rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku. Inwestycja obejmuje liczący ok. 500 m odcinek od drogi wojewódzkiej nr 721 (która w tym miejscu nosi nazwę ul. Wschodniej) do ul. Nadrzecznej. Ważnym elementem przebudowy jest remont mostu na Jeziorce. Starą konstrukcję rozebrano i w jej miejsce wybudowano nową. Prace dobiegają już końca, trwa układanie nowych nawierzchni. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, roboty zakończą się do 30 września.
Koniec prac nie oznacza jednak, że już 1 października kierowcy będą mogli wrócić na ul. Dworską. Kolejnym etapem będą bowiem odbiory techniczne. Ile potrwają? To będzie zależało od wykonawcy i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Z pewnością jednak nową drogą pojedziemy w ciągu kilku tygodni.
Powiat chce także wyremontować dalszy odcinek drogi, od ul. Nadrzecznej do ul. Starochylickiej. Plan zakłada wymianę nawierzchni, przebudowę kanalizacji deszczowej oraz utworzenie ciągu pieszo-rowerowego. Ten ostatni element jest szczególnie istotny z uwagi na fakt, iż ulicą Dworską dociera do szkoły i na stadion KS Laura dość liczna grupa dzieci i młodzieży. Pojawienie się ścieżki rowerowej znacznie zwiększyłoby ich bezpieczeństwo.
Zadanie jednak napotkało trudności. Pierwszy, rozpisany w lipcu przetarg zakończył się fiaskiem. Powiat chciał bowiem przeznaczyć na tę inwestycję maksymalnie 3,1 mln zł, tymczasem jedyna złożona oferta opiewała na ponad 5,5 mln zł. Postępowanie zostało unieważnione. – To postępowanie przetargowe pokazało nam sytuację na lokalnym runku drogowym. Firmy mają nasycony portfel zleceń na ten, rok do tego krótki czas realizacji sprawił, że cena była tak wysoka i do tego wpłynęła tylko jedna oferta – mówił nam w sierpniu starosta Ksawery Gut.
Starostwo nie chce jednak rezygnować z inwestycji. Na początku września ogłoszono kolejny przetarg. Tym razem wydłużono termin realizacji zadania – wykonawca będzie miał na nie 11 miesięcy. Dłuższy czas realizacji powinien przełożyć się na niższe ceny oferentów. Czy tak się stanie? Termin składania ofert w postępowaniu mija 16 września. Wówczas, po zapoznaniu się z proponowanymi przez oferentów cenami, zostaną podjęte dalsze decyzje w sprawie przyszłości ul. Dworskiej.
Napisz komentarz
Komentarze