Piaseczno umacnia się na pozycji lidera IV ligi. W czołówce okręgówki z kolei coraz ciaśniej.
MKS Piaseczno nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców i w bardzo dobrym stylu pokonał mającego tyle samo punktów Oskara Przysucha. Na boisku widać było różnicę klas, a zawodnicy z Piaseczna dosłownie bombardowali bramkę rywala.
Od samego początku meczu, MKS tworzył sobie dobre okazje do strzelenia gola. Pierwszy raz udało się trafić w 31 minucie, gdy po rzucie wolnym Kamil Matulka wzbił się w powietrze i skierował piłkę głową do siatki Oskara. Kolejne bramki padły już w drugiej części meczu. W 66 minucie Michał Suchanek poprzekładał obrońcę przeciwnika i celnym strzałem podwyższył wynik na 2:0. Nieco później, w pole karne drużyny z Przysuchy, wpadł Szymon Wiejak i także nie dał większych szans bramkarzowi gości, ustalając wynik na 3:0. Goli mogło paść jeszcze więcej.
Weekend udany był również dla graczy Orła Baniocha. Piłkarze z gminy Góra Kalwaria, po ubiegłotygodniowej porażce z Wilgą Garwolin, zmierzyli się z kolejnym ciężkim przeciwnikiem – KS Raszyn. Mecz nie należał do najłatwiejszych, ale ostatecznie, po bramce Bartłomieja Grudzińskiego z 53 minuty, Orzeł mógł świętować zwycięstwo.
Po 16. kolejce MKS Piaseczno odskoczył Oskarowi Przysucha na 3 punkty i samodzielnie piastuje pozycję lidera tabeli. Orzeł Baniocha, zaś plasuje się na 7 pozycji. W ostatniej kolejce rundy jesiennej, Piaseczno pojedzie do Mszczonowa, gdzie zagra z miejscową Mszczonowianką (20 listopada o godzinie 12:30), a pół godziny później Orzeł podejmie wyzwanie na własnym stadionie Tygrysa Huta Mińska.
Duża rywalizacja
W zeszłym tygodniu smakiem musieli obejść się zawodnicy Laury Chylice. Gracze z Chylic ulegli, w sobotę na wyjeździe, liderowi z Chlebni 0:1, tym samym oddalając się o kolejne 3 punkty od 1 miejsca w tabeli ligi okręgowej.
Zwycięstwo za to zanotowali podopieczni trenera Mariusza Szewczyka z Korony Góra Kalwaria. Mimo, że to GKS Podolszyn, jako pierwszy wyszedł na prowadzenie w Górze Kalwarii, gospodarze błyskawicznie odzyskali przewagę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:3 po hat-tricku Mikołaja Nojka i bramkach Pawła Grodzkiego oraz Filipa Jadackiego.
Bez wygranej dalej Sparta Jazgarzew. Tym razem na drodze „Spartan” stanęli reprezentanci rezerw Pogoni Grodzisk Mazowiecki, którzy pokonali ich w Wólce Kozodawskiej 5:2.
Trzeba zauważyć, że w czołówce tabeli robi się coraz ciaśniej. Pierwsza jest Chlebnia, która posiada 37 punktów, dalej Laura Chylice (31), Okęcie Warszawa (30), Korona Góra Kalwaria (27) oraz mające tyle samo oczek: MKS Polonia Warszawa i KS Teresin (po 26 punktów).
Napisz komentarz
Komentarze