Mimo, że deszczowa pogoda nie zachęcała do spacerów, na Jarmarku Świątecznym w Parku Zdrojowym pojawiły się tłumy mieszkańców. Były życzenia od władz miasta, góralskie kolędy, animacje dla dzieci, barszcz i pierogi oraz mnóstwo straganów.
Park Zdrojowy w Konstancinie-Jeziornie po ubiegłorocznej przerwie ponownie gościł Jarmark Świąteczny.
Wzdłuż głównej alei parku rozstawione zostały bardzo liczne stanowiska handlowe. Na straganach można było znaleźć m.in. świąteczne stroiki, niepowtarzalne rękodzielnicze ozdoby, domki z piernika, oryginalne prezenty czy smakołyki na świąteczny stół.
Ani deszczowa pogoda, ani pandemia, nie zniechęciła mieszkańców i Jarmark odwiedziły prawdziwe tłumy. Przyciągnęła ich nie tylko okazja do zrobienia przedświątecznych zakupów. Na scenie ze świątecznym repertuarem pojawiły się bowiem m.in. lokalne zespoły ludowe i uczniowie konstancińskich szkół, kapela Góralska Hora zagrała góralskie kolędy.
Obok sceny stanęły sanie Mikołaja, w których można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie. Nie zabrakło elfów i śnieżynek, animacji dla dzieci, a nawet karuzeli.
Przez cały dzień można było też bezpłatnie skorzystać z lodowiska zlokalizowanego obok Amfiteatru.
Po godzinie 14.00 świąteczne i noworoczne życzenia złożyli mieszkańcom burmistrz Kazimierz Jańczuk oraz przewodnicząca Rady Miejskiej Agata Wilczek.
Mieszkańcy mogli też podzielić się opłatkiem, wziąć od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju i skosztować przygotowanych w ramach Miejskiej Wigilii pierogów oraz barszczu.
Tradycyjnie długa kolejka do cateringu ustawiła się już na długo przed wydawaniem dań.
W Parku Zdrojowym w niedzielę 19 grudnia pojawiła się nawet świątecznie ozdobiona śmieciarka.
Pamiątkowe zdjęcie z pojazdem oraz Mikołajem robili sobie mali i duzi goście Jarmarku.
Napisz komentarz
Komentarze