Piaseczyński Alarm dla Klimatu po raz trzeci organizuje w tym roku akcję „adoptowania” choinek w doniczkach. Trafią one między innymi do Domów Dzieci w Pęcherach. Co jeszcze można zrobić z drzewkiem po świętach?
Trudno wyobrazić sobie święta bez choinki. Wiele osób wybiera żywe drzewko ze względu na jego wygląd czy choćby zapach. Często dokonując wyboru bierzemy pod uwagę również względy ekologiczne – nie chcemy plastikowego drzewka. Fakt, że takie drzewko może nam służyć przez wiele lat i tak nie sprawia, że będzie bardziej ekologicznym wyborem niż choinka żywa. Te bowiem sadzi się na specjalnych plantacjach, gdzie nie bardzo można posadzić inne drzewa. A już na pewno nie takie, które urosną na wysokość kilku czy kilkunastu metrów, np. pod liniami wysokiego napięcia. Można jednak sprawić, że życie naszego świątecznego drzewka będzie długie, a przy odrobinie szczęścia zamieni się w naprawdę dorodny okaz zdobiący ogród.
Choinka odpowiednio przygotowana…
O powodzenie akcji warto zadbać już na etapie wyboru choinki. Jeśli chcemy po świętach posadzić naszą choinkę sami lub przekazać ją organizacji ekologicznej, która się tym zajmuje, warto kupić choinkę ze sprawdzonej szkółki lub punktu sprzedaży. Najlepiej, gdyby drzewko było uprawiane w doniczce od początku lub zostało w niej posadowione z odpowiednią bryłą korzeniową. Jak rozpoznać czy choinka nie jest oszukana?
– W donicy powinniście widzieć solidnie ubitą czarną ziemię, a nie piach, czy niedbale wrzuconą ziemię, a po drugie, to korzenie muszą się gdzieś zmieścić, więc wielkość doniczki nie powinna być mniejsza niż połowa średnicy korony drzewka w jego najszerszym punkcie – podpowiada Alarm dla Klimatu Piaseczno. Ważny jest też gatunek drzewa, najlepiej przyjmują się świerki – pospolity i kłujący.
– Dużo gorzej jest z jodłami, bo te, w odróżnieniu od świerków, mają palowy system korzeniowy, więc przyjmą się tylko te, które były uprawiane od początku w pojemniku – podkreślają aktywiści.
…i przechowywana
Kolejny ważny krok, to sposób postępowania z kupionym drzewkiem. Pamiętajmy, że wniesienie nagle do ciepłego domu drzewa, które stało dotąd w temperaturze o co najmniej kilkanaście stopni niższej, być może nawet na mrozie, to kiepski pomysł. Żywe choinki, jeśli mają ładnie wyglądać przez dłuższy czas, a tym bardziej przetrwać dłużej niż kilka tygodni w naszym domu, powinny stopniowo przyzwyczajać się do zmiany temperatury. W miarę możliwości postawmy je najpierw na trochę w garażu czy piwnicy, a dopiero w drugim kroku ustawmy w domu. Na pewno z dala od kaloryfera czy kominka i ogólnie raczej nie przegrzewajmy pomieszczenia, w którym stoi drzewko. Należy też zadbać o odpowiednie nawilżanie ziemi, nie wolno przycinać czubka i aby zwiększyć szanse na przeżycie drzewa – wystawić je na zewnątrz domu po około dwóch tygodniach. Doniczka z choinką nie powinna stać w miejscu, gdzie będzie narażona na silny wiatr. Jeśli planujemy zasadzić ją we własnym ogrodzie – możemy to zrobić, gdy ziemia będzie na tyle miękka, by móc wykopać odpowiedni dół. Pamiętajmy też o wybraniu takiego miejsca, w którym (jeśli drzewko „się przyjmie”) będzie mogło bez problemu rosnąć, nie konkurując o przestrzeń z innymi drzewami, ogrodzeniem czy ścianą domu.
Drzewka ucieszą dzieci
Jeśli nie mamy miejsca, w którym sami możemy posadzić choinkę, możemy ją przekazać np. Alarmowi dla Klimatu Piaseczno. W tym roku aktywiści po raz trzeci organizują akcję „adopcji choinek”. Do 15 stycznia będzie można dostarczyć drzewko do jednego ze wskazanych miejsc. Przyjmowane są choinki z terenu gminy Piaseczno i okolic. W sprawie wskazania miejsca dostawy choinki można się kontaktować wysyłając wiadomość na profilu na FB Alarmu dla Klimatu lub mailowo: [email protected].
– Tak jak w zeszłym roku, jednym z miejsc, gdzie będziemy sadzić choinki będzie placówka Domy Dzieci w Pęcherach. Zatem każdy z nas może stać się w tej akcji również św. Mikołajem i podarować dzieciom swoją choinkę – mówi Anna Kolińska z Alarmu dla Klimatu Piaseczno.
Drzewka są personalizowane – organizatorzy akcji proszą o przypięcie do każdego z nich plakietki z imieniem, by móc potem śledzić losy swojej choinki.
Biopaliwo z choinek
A co można zrobić z ciętym drzewkiem lub takim, które ewidentnie nie ma szans przyjąc się po zasadzeniu? Iglaki te mogą zostać wykorzystane jako biopaliwo. Tak robi na przykład Warszawa. Odebrane od mieszkańców drzewa trafiają do specjalnej instalacji, która wykorzystuje je jako biomasę, która następnie trafia do elektrociepłowni jako zielone paliwo. Na pewno należy sprawdzić, jakie zasady obowiązują w naszej gminie jeśli chodzi o odbiór choinek. Zazwyczaj należy je postawić obok altany śmietnikowej w określonym terminie – w zależności od gminy jeden lub dwa terminy w okresie styczeń-luty dla każdego sektora.
Napisz komentarz
Komentarze