W ramach proekologicznych rozwiązań w piaseczyńskim Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych zainstalowano w tym roku pompę ciepła, której zastosowanie pozwoli ogrzać siedzibę spółki gminnej, przy całkowitej rezygnacji z gazu ziemnego. Ponadto działa tu instalacja wiatrowa, składająca się z dwóch turbin, produkująca energię, pozwalającą na oświetlenie całego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Docelowo, razem z panelami fotowoltaicznymi, których liczba ma być zwiększona dwukrotnie, powinno to całkowicie zaspokoić całoroczne zapotrzebowanie energetyczne przedsiębiorstwa.
Drugie życie przedmiotów
– Staramy się wykorzystywać powtórnie również różnego rodzaju przedmioty, nawet duże konstrukcje – podkreśla Grzegorz Tkaczyk, prezes PUK. – Budynek ochrony powstał z przerobionego przez nas, tanio zakupionego kontenera morskiego. To samo zrobiliśmy z innymi kontenerami, z których zbudowaliśmy pionierską konstrukcję budynku PSZOK – dodaje Tkaczyk.
W PSZOK-u działa Punkt Rzeczy Używanych, do którego mieszkańcy mogą oddawać zbędne, ale wciąż działające przedmioty. Są tu książki, zabawki, meble, ale też sprzęty elektryczne i elektroniczne, choć te szybko znikają z półek.
Z kolei zużyte elektrośmieci trafią na regał PSZOK-u. Co ciekawe, zawierają one wiele surowców, które można poddać recyklingowi. Niewiele osób wie, jak cennych. Przykładowo, do produkcji plomb dentystycznych wykorzystuje się złoto, platynę, srebro czy miedź uzyskaną z… telefonów komórkowych.
Zbieranie sprzętu RTV i AGD, czy to działającego, czy zużytego, pozwala chronić środowisko. Niestety wielu mieszkańców wciąż pozbywa się ich w sposób nielegalny, wyrzucając na dzikie wysypiska. Efekt? W zużytych sprzętach znajduje się wiele trujących metali i substancji, które z łatwością przenikają gleby, wody i powietrza. Zakład edukuje mieszkańców w tym zakresie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na profilu w popularnym serwisie spółka przekonuje, że recykling ma sens, podając przykłady. „Jedna bateria guzikowa wyrzucona do zwykłego kosza może zanieczyścić 1 metr sześcienny gleby i zatruć 400 litrów wody, czyli dwie wanny” – głosi jedna z publikacji.
Pojazdy specjalne na gaz
Od początku roku PUK ma do dyspozycji cztery nowe śmieciarki, a właściwie pojazdy specjalistyczne do odbioru odpadów komunalnych zasilane gazem ziemnym CNG, co stanowi ponad 10 % floty pojazdów odbierających odpady od mieszkańców gminy. – Obecnie kończymy przetarg na kolejne 4 takie pojazdy – informuje Grzegorz Tkaczyk. – Chcielibyśmy, aby co najmniej połowa floty głównej była napędzana właśnie gazem ziemnym, a w przyszłym roku planujemy budowę własnej stacji do ich tankowania. Czy pozwoli to na oszczędności, to jeszcze zobaczymy, jakie będą ceny gazu. Natomiast na pewno będzie to flota proekologiczna. Takie samochody są cichsze, czystsze, a z rur wydechowych nie wydobywają się cząstki stałe – dodaje prezes PUK-u.
Odpady zielone też do recyklingu
Choć zakład nie zużywa dużo wody, to planuje montaż zbiornika retencyjnego na deszczówkę przy nowej hali przeładunkowej do mycia pojazdów czy nawierzchni. Będzie on służyć także jako rezerwowy zbiornik przeciwpożarowy. – W dalszych planach mamy własną instalację do przetwarzania odpadów z ogrodów i parków, bo tych odpadów w gminie Piaseczno jest dużo – dodaje prezes Tkaczyk. – Dzięki nowoczesnemu kompostownikowi nie byłoby potrzeby ich wywożenia poza gminę. Ziemia, która powstanie w wyniku kompostowania, udostępniana będzie mieszkańcom. Ci, którzy oddali nam odpady zielone, dostaną ją za darmo, pozostali za niewielką opłatą.
Przypominamy, że do PSZOK-u oddawać można m.in. opony, trawę i gałęzie, żarówki, zużyte baterie i akumulatory, resztki farb i rozpuszczalników czy odpady surowcowe, jak papier, tektura, szkło. Z możliwości tej mogą korzystać osoby zameldowane w gminie Piaseczno.
Czytaj także: Uwaga na nowy znak drogowy!
Napisz komentarz
Komentarze